Firma Hankook została poproszona o dokładniejszą analizę dostarczanego ogumienia. Po badaniu okazało się, że rzeczywiście opony różniło się od siebie. Teraz będą one testowane według nowej procedury.
Po pierwszym wyścigu tegorocznej serii Niemieckich Mistrzostw Samochodów Turystycznych producent opon Hankook powołał dodatkowy organ analizujący ogumienie w trakcie sezonu w celu uniknięcia pogorszenia się jego jakości. Z prośbą o wykonywanie takich badań zwrócili się producenci współpracujący obecnie z DTM.
Firma Hankook od razu przystała na ich propozycję i wywiązała się z umowy. Wyniki analizy potwierdziły zgodność i kompletność wszystkich badanych opon z wytycznymi projektowania. Jednak okazało się, że ciężar niektórych z nich różnił się od pozostałych, co mogło przyczynić się do różnic ich wydajności. Do błędu doszło podczas drugiej serii produkcji opon, gdzie zawyżono nieco próg tolerancji w porównaniu z wcześniejszym cyklem.
Aby zapobiec w przyszłości tego typu błędom firma Hankook zainstalowała nowe jednostki kontrolujące, które zostaną użyte już podczas trzeciego weekendu wyścigowego na Norisring. Dostawca podkreślił jednak, że podczas poprzednich wyścigów na Hockenheim i Lausitzring wszyscy kierowcy używali jednakowych opon i ich niedopatrzenie nie miało wpływu na osiągi uzyskiwane przez zawodników.
Źródło: motorsport-total.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
