Müller, Frijns czy Rast? Kierowcy Audi walczą o tytuł mistrza DTM

Neuburg nad Dunajem, 6 października 2020 r. Finałowe starcie w DTM: w dniach 10-11 oraz 17-18 października, w belgijskim Zolder odbędą się kolejne cztery wyścigi tego sezonu serii DTM. Mogą one zadecydować o tym, kto finałowo otrzyma tytuł mistrza klasyfikacji kierowców.

O ten prestiżowy tytuł walczyć będzie trzech kierowców Audi: lider tabeli Nico Müller (242 punkty), jego kolega z zespołu Robin Frijns (224 punkty) oraz obrońca tytułu René Rast (195 punktów). Z czysto matematycznego punktu widzenia, kolejnych czterech kierowców nadal ma szansę zostać mistrzem sezonu, ale po pierwszym z czterech wyścigów w Zolder w sobotę, wszystko stanie się już jasne.

„Na torze Nürburgring widać wyraźnie, jak szybko możesz stracić punkty” - mówi Nico Müller, który wygrał dwa z czterech wyścigów w Eifel, ale także dwa razy przyjechał na metę «zaledwie» jako piąty. Raz z powodu problemu z czujnikami, raz z powodu kolizji.

Fakt, że Robin Frijns, obecnie jego najważniejszy rywal w walce o tytuł, to jego kolega z zespołu Audi Sport Team Abt Sportsline, Szwajcarowi zupełnie nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie: „Robin i ja jesteśmy przyjaciółmi i jak dotąd dobrze radziliśmy sobie z tą szczególną sytuacją. Myślę, że tak ścisła współpraca czyni nas silniejszymi w porównaniu z innymi zespołami. Przed nami jeszcze trzy weekendy, sześć wyścigów i mnóstwo punktów do zdobycia. Wszystko może się jeszcze zdarzyć” - podkreśla Robin Frijns. „Musimy nadal ciężko pracować i po drugim weekendzie na torze w Zolder zobaczymy na czym stoimy. A potem "wszystko w grze!" - na finał na Hockenheim”.

René Rast z Audi Sport Team Rosberg ma 47 punktów straty do Nico Müllera i 29 do Robina Frijnsa. „Niestety, w ostatnich kilku wyścigach różnica pozostaje mniej więcej taka sama, po prostu nie zbliżamy się do siebie” - mówi dwukrotny mistrz DTM. „Zostały nam tylko trzy weekendy i wiele musiałoby się wydarzyć, bym dogonił Nico i Robina. Ale oczywiście nie poddaję się!”

Wszyscy trzej kandydaci do tytułu bardzo lubią tor w Zolder. „W ubiegłym roku Zolder był dla mnie nowym miejscem” – mówi Nico Müller. „Sam tor jest świetny, taki ‘oldschool’owy’. To duże wyzwanie, ale też gwarancja widowiskowych zmagań dla samochodów DTM. W tym roku położono tu nowy asfalt, więc przyczepność będzie pewnie lepsza. A oznacza to jeszcze więcej zabawy dla nas, kierowców”.

Zolder to niemal rodzimy tor Robina Frijnsa. „Mieszkam zaledwie 30 minut jazdy samochodem stąd i znam ten tor doskonale” – podkreśla Holender. „Zolder to taka mała Nordschleife, która nie daruje żadnego błędu, a ja to lubię. Trzeba będzie się skupić na zdobyciu dobrej pozycji w kwalifikacjach, bo wyprzedzanie tu jest niezmiernie trudne. W ubiegłym roku byłem na tym torze bardzo szybki, a z moimi wynikami kwalifikacji w tym roku, jestem dużym optymistą”.

W roku 2020 Frijns już pięć razy startował z pole position i jest jedynym kierowcą w tym sezonie, który we wszystkich dotychczasowych dwunastu wyścigach zaczynał na jednym z trzech najlepszych miejsc. Tylko w kwalifikacjach zdobył w tym roku 26 punktów - Müller 21, Rast 17.

Obrońca tytułu ma również bardzo dobre wspomnienia z Zolder. „W ubiegłym roku wygrałem tu niedzielny wyścig” – podkreśla Rast. „Tor jest w porządku, położony w pięknym przyrodniczo miejscu. Ale nie ma na nim prawie żadnego miejsca, w którym można uciec od stawki. Muszę się tu zgodzić z Robinem – to taka mała Nordschleife”.

Dla Loïca Duvala, Mike’a Rockenfellera i dla Jamie Greena, ten sezon nie jest najlepszy. Ale w Zolder wszyscy trzej chcą powalczyć o punkty. „W ubiegłym roku podobał mi się ten tor i atmosfera na nim” – wspomina Duval. „Zwłaszcza drugi wyścig w niedzielę był świetny” – dodaje Rockenfeller. „A ja w ubiegłym roku w Zolder byłem trzeci. Na ostatnim okrążeniu wykonałem piękny manewr wyprzedzania” – podsumowuje Green.

„Mam nadzieję, że po raz kolejny w Zolder zobaczymy fascynującą walkę na torze” – mówi szef Audi Motorsport Dieter Gass. „W ubiegłym roku BMW było tu bardzo mocne. W tym roku, gdy nikt już nie odbierze nam mistrzowskich tytułów w klasyfikacji producentów i w klasyfikacji zespołowej, skupimy się na zdobyciu tytułu również w klasyfikacji kierowców. To będzie piękne podsumowanie zdominowanej przez Audi ery Class 1 serii DTM”.

Audi, ze swym modelem RS 5 DTM, w latach 2019/2020 wygrało 22 z 30 wyścigów DTM. W tym samym czasie zdobyło 69 z 90 miejsc na podium, miało 24 z 30 pole position (z czego ostatnio 19 razy z rzędu), 76 z 90 miejsc w najlepszej trójce kwalifikacji i 23 z 30 najszybszych okrążeń. Wiele z tych osiągnięć marka zawdzięcza zaprezentowanemu w sezonie 2019 dwulitrowemu, czterocylindrowemu silnikowi TFSI, którego jednostkowe spalanie w przepisowym zakresie obrotów i pod pełnym obciążeniem, było o około dziesięć procent niższe w porównaniu ze starym silnikiem V8. Technika TFSI, z sukcesem wykorzystywana w sportach motorowych, zapewnia też niższe spalanie i niższą emisję dwutlenku węgla w wielu modelach Audi produkcji seryjnej.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze