Frijns odnosi pierwsze zwycięstwo w DTM, Kubica z punktem

Ulubieniec holenderskiej publiczności Robin Frijns odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Deutsche Tourenwagen Masters podczas sobotniego wyścigu na torze Assen. Reprezentant Audi pokonał zdobywcę pole position Loïca Duvala i lidera klasyfikacji generalnej Nico Müllera.

Po kwalifikacjach nad torem przeszły opady deszczu, lecz nawierzchnia zdążyła w większości wyschnąć i warunki nie odegrały większej roli w wyścigu. Ten został za to skrócony o trzy minuty, po tym jak ze swojego pola startowego nie mógł wyruszyć Jamie Green i konieczne było ponowne okrążenie formujące.

Duval utrzymał prowadzenie po starcie, a na drugie miejsce awansował Ferdinand Habsburg. Austriak ruszał z czwartego pola, lecz już na pierwszych metrach objechał obu kierowców Abt Sportsline – Robina Frijnsa i Nico Müllera, który spadł także za Mike’a Rockenfellera i René Rasta.

Habsburg nie utrzymał długo swojej lokaty, bowiem już na drugim okrążeniu wyprzedził go Frijns, a wkrótce to samo zrobili Rast i Müller. Sytuacja w czołówce ustabilizowała się aż do zjazdów do boksów, które rozpoczęły się na 14. okrążeniu od kierowców BMW. Duval zjechał do boksów na 16. okrążeniu, a Rast i Müller kółko później – trudności ze zmianą prawego przedniego koła u Rasta sprawiły, że Müller powrócił na tor przed nim. Frijns pozostał na torze do 18. okrążenia, a po zmianie opon ponownie znalazł się tuż za Duvalem.

Francuz, jak się wydawało, jechał po swoje pierwsze zwycięstwo w DTM. Dopiero w końcówce jego tempo zaczęło jednak słabnąć, a na sześć okrążeń do mety Frijns wykorzystał niewielki błąd, aby wyprzedzić go i objąć prowadzenie. Wykorzystując DRS i push-to-pass, Duval skutecznie utrzymywał się na drugim miejscu, nie pozwalając wyprzedzić się także Müllerowi.

Zużycie opon dało się we znaki także Rastowi, którego na trzy okrążenia przed końcem wyprzedził Rockenfeller. Aktualny mistrz serii finiszował prawie 14 sekund za zwycięzcą, lecz daleko przed pierwszym z kierowców BMW, którym był Jonathan Aberdein. Ferdinand Habsburg spadł ostatecznie na siódme miejsce, przed Sheldona van der Linde i Timo Glocka.

Robert Kubica wywalczył swój pierwszy punkt w DTM, na ostatnim okrążeniu wyprzedzając Lucasa Auera.