Müller wygrywa na zakończenie sezonu DTM

Nico Müller odniósł zwycięstwo w kończącym sezon Deutsche Tourenwagen Masters na zalanym deszczem torze Hockenheim. Szwajcar pokonał Mike’a Rockenfellera oraz tegorocznego mistrza serii René Rasta.

Niedzielny wyścig został nieznacznie skrócony, do 49 minut i jednego okrążenia, po to aby zawodnicy mogli wykonać dwa okrążenia formujące i zapoznać się z warunkami panującymi na torze. Stawka nie pojawiła się na polach startowych w komplecie, bowiem Paul di Resta musiał zatrzymać się z powodu problemów z silnikiem.

Müller utrzymał prowadzenie po starcie z pole position, mimo że jako jeden z kilku kierowców nie zmieścił się w pierwszym zakręcie. Słabo wystartowali Jamie Green i Joel Eriksson, których szybko wyprzedzili m.in. Marco Wittmann i Rockenfeller. Zaczęli oni niedługo walczyć z Glockiem o drugą lokatę, lecz całą trójkę pogodził startujący z ósmej pozycji Rast, który już w nawrocie nr 6 znajdował się na drugiej pozycji.

Nieco dalej, startujący gościnnie Nick Cassidy zaliczył delikatny kontakt z Jonathanem Aberdeinem, co wystarczyło, aby Lexus obrócił się i uderzył w ścianę na dojeździe do ósmego zakrętu. Z powodu incydentu podjęto decyzję o wyjeździe samochodu bezpieczeństwa, a zaledwie kilka chwil później wywieszono czerwone flagi – ich sprawcą był samochód Juncadelli, który zapalił się niedługo po tym jak Hiszpan wysiadł z niego po zaparkowaniu w pobliżu posterunku flagowych.

Po wznowieniu rywalizacji, Müller prowadził przed Rastem, Rockenfellerem, Wittmannem i Glockiem. Szóste miejsce zajmował Philipp Eng, lecz Austriak wkrótce musiał zjechać na karę za zbyt późne opuszczenie pól startowych przez jego mechaników.

Ponad połowa stawki zdecydowała się zjechać na swój obowiązkowy postój jeden za drugim, na piątym okrążeniu. O ile nie doszło w związku z tym do zmiany kolejności, ekipa Marco Wittmanna popełniła błąd, wypuszczając go prosto pod koła zjeżdżającego Habsburga i zapewniając swojemu kierowcy karę przejazdu przez aleję serwisową.

Na kolejnym okrążeniu na zmianę opon zjechał prowadzący Müller, którego postój przedłużył się po tym, jak mechanik zespołu Abt poślizgnął się w trakcie zmiany opon. Szwajcar znalazł się w związku z tym za Rastem, który zmienił opony na kolejnym okrążeniu.

Tegoroczny mistrz serii nie radził sobie jednak na nowych oponach i wypadł z toru w 10. zakręcie wkrótce po tym, jak dogonił go Müller, oddając efektywne prowadzenie w wyścigu. Okrążenie później Niemca wyprzedził także Rockenfeller.

Aż do przedostatniego okrążenia swój zjazd do boksów odkładali Green i Eriksson, którzy w ten sposób przez większość czasu znajdowali się na czele stawki. Green po swoim zjeździe powrócił na tor czwarty, lecz nie zdołał utrzymać za sobą nadciągającego Glocka, który zakończył wyścig jako najwyżej sklasyfikowany kierowca BMW. Eriksson zajął szóste miejsce, przed Robinem Frijnsem i Jakiem Dennisem, który był jedynym reprezentantem Astona Martina w pierwszej dziesiątce, którą uzupełnili Bruno Spengler i Loïc Duval.

Spośród startujących gościnnie zawodników japońskiej serii Super GT, najlepszy był Jenson Button w Hondzie, który utrzymał się na okrążeniu lidera i finiszował przed prowadzącym Nissana Ronniem Quintarellim.