Farfus: Pożegnanie z DTM było całkowicie moją decyzją

Augusto Farfus zdecydował się opuścić Deutsche Tourenwagen Masters i skoncentrować się na wyścigach GT.

„Bardzo się cieszę, że BMW zaakceptowało i poparło moją decyzję. Odniosłem pewne sukcesy w DTM, ale zawsze byłem fanem wyścigów długodystansowych. Nie podjąłem decyzji po Hockenheim, stało się to wcześniej” – stwierdził 35-latek.

Brazylijczyk wyjaśnił, że decyzja ta nie była dla niego łatwa, lecz nadszedł czas, aby zaangażować się w nowy projekt: „Brałem już udział w wyścigach GT, ale zawsze było to pobocznym zajęciem i myślę, że nadszedła pora, aby w końcu uczynić to priorytetem”.

To, jak czuje się w samochodzie GT i jak dobrze sobie radzi, Farfus potwierdził ostatnio swoim zwycięstwem w Pucharze Świata GT w Makau, w barwach zespołu Schnitzer Motorsport. Ojciec dwójki dzieci powinien nadal należeć do rodziny BMW.

„Augusto jest jednym z najlepszych kierowców GT na świecie” – powiedział Jens Marquardt, dyrektor BMW Motorsport. „Chcemy kontynuować nasze osiągnięcia, które miały swój początek w 2007 roku i będą one utrzymane w sezonie 2019, a nawet i później”.

Oprócz programu z BMW, Farfus może w przyszłym roku rozpocząć współpracę z Hyundaiem w Pucharze Świata Samochodów Turystycznych (WTCR). Potwierdził on, że odbyły się rozmowy na ten temat, ale nie nie miałyby one miejsca, dopóki nie zdecydowałby się na odejście z DTM: „Było zainteresowanie, były rozmowy, ale nic jeszcze nie zostało postanowione. Chciałbym, żeby to się działo, szczerze mówiąc, naprawdę tego chcę”.

Jednak decyzja Farfusa o odejściu z DTM nie miała nic wspólnego z zainteresowaniem WTCR: „Moja decyzja i dyskusje z BMW odbyły się znacznie wcześniej, nie był to efekt domina. BMW jest dla mnie najważniejsze, więc najpierw chcę sfinalizować i zaplanować mój program GT”.

Od 2005 do 2010 roku Farfus startował z Alfą Romeo i BMW w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych (WTCC), poprzedniej serii WTCR, a od 2012 roku reprezentował BMW w DTM, w której to wziął udział w 104 wyścigach i był czterokrotnym zwycięzcą. Kwestia, kto zastąpi Brazylijczyka w DTM w 2019 roku, jest nadal niejasna.

Źródło: motorsport-total.com