Mortara wygrywa chaotyczny wyścig DTM na Lausitzringu

Edoardo Mortara odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Deutsche Tourenwagen Masters od 2016 roku. Kierowca Mercedesa na dwie minuty przed końcem wyprzedził debiutującego w tym roku Philippa Enga.

Prowadzenie na starcie utrzymał zdobywca pole position Lucas Auer. Eng ruszał z drugie pozycji i od razu próbował zaatakować kierowcę Mercedesa, lecz ten zepchnął swojego rywala na ścianę, przez co Eng stracił lokatę na rzecz Bruno Spenglera. Za nimi, Timo Glock wyprzedził Pascala Wehrleina.

Nico Müller nie ruszył ze swojego miejsca. Stojącego na torze samochodu Audi nie zauważył Jamie Green, przez co obaj zderzyli się i odpadli z rywalizacji, a na tor musiał wyjechać samochód bezpieczeństwa.

Wyścig został wznowiony po 15 minutach i choć sam restart nie przyniósł większych wydarzeń, to na wyjściu z ósmego zakrętu René Rast zderzył się ze swoim zespołowym kolegą Loïckiem Duvalem. Aktualny mistrz serii zakręcił się wokół nosa bliźniaczego Audi, wypadł na trawę i przekoziołkował. Rast wysiadł z pozostałości swojego auta o własnych siłach, lecz na torze zaczęły powiewać czerwone flagi.

Kiedy rywalizacja została w końcu wznowiona, na zegarze pozostało już tylko niecałe 20 minut. Nie trwało zatem długo nim pierwsi kierowcy zaczęli zjeżdżać do boksów – już przy pierwszej okazji opony zmienili m.in. Spengler i Eng, a na kolejnym kółku u mechaników pojawili się m.in. Auer i Wehrlein.

Glock zjechał na swój postój na 12 minut przed końcem i przeskoczył dzięki temu całą czołówkę. Auer od razu zabrał się do ataków na kierowcę BMW, który dysponował nierozgrzanymi oponami – gdy Austriak próbował ataku od zewnętrznej pierwszego zakrętu, Glock „przedłużył mu prostą”, przez co obu wyprzedził Eng.

O jeszcze jedno kółko swój postój opóźnił Edoardo Mortara, przez co przeskoczył całą wspomnianą grupę. Na taki sam manewr zdecydował się Gary Paffett, lecz szybko został wchłonięty przez swoich rywali.

Mając przed sobą pusty tor, Eng rzucił się w pościg za Mortarą i dogonił go na niecałe osiem minut przed końcem. Tegoroczny debiutant zmusił doświadczonego rywala do opóźnienia hamowania w pierwszym zakręcie, co wykorzystał do ataku po wewnętrznej i objęcia prowadzenia a wyścigu.

Mortara zrewanżował się i w podobny sposób powrócił na prowadzenie dwie minuty przed końcem czasu. Kierowca Mercedesa szybko odjechał od młodego reprezentanta BMW, który na kolejnym okrążeniu musiał ustąpić miejsca także Glockowi – ten nie zdążył już dogonić Mortary, który sięgnął po swoje pierwsze zwycięstwo dla Mercedesa. Glock musiał zadowolić się drugim miejscem, a Eng obronił trzecią lokatę przed atakami Auera i po raz pierwszy w karierze stanął na podium.