Kiepski start sezonu dla Audi

Sezon 2018 słabo rozpoczął się dla obrońców tytułu Deutsche Tourenwagen Masters. Kierowcy Audi z trudem wchodzili do topowych pozycji zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigu.

Z  René Rastem i Loïcem Duvalem na dwóch ostatnich punktowanych pozycjach, ekipa Audi zdobyła zaledwie dwa punkty w inaugurującym sezon wyścigu na torze Hockenheim. Z pewnością dla obrońców tytułu jest to wynik rozczarowujący. Ich kłopoty rozpoczęły się już w kwalifikacjach, w których zeszłoroczny zdobywa mistrzowskiego tytułu zajął dziewiąte miejsce i jako jedyny kierowca Audi awansował do pierwszej dziesiątki. Kolejnym zawodnikiem marki z Ingolstadt był Mike Rockenfeller, który uplasował się dopiero na jedenastym polu.

Zespoły kierowców wprawdzie zdecydowały się na różne strategie, ale żadna z nich nie była na tyle efektywna, aby pokonać rywali. W przypadku Rasta i Duvala zdecydowano o zmianie ogumienia dopiero w drugiej połowie wyścigu, co umożliwiło obu zawodnikom walkę o lepsze pozycje w końcówce wyścigu na świeższych od rywali oponach.

Na podobną strategię zdecydował się również Nico Müller, jednak w jego samochodzie po wizycie w boksach pojawiły się wibracje utrudniające jazdę. W przypadku Rockenfellera szybka zmiana opon pozwoliła na długą jazdę w pierwszej dziesiątce, ale pod koniec wyścigu Niemiec miał tak zużyte opony, że obronił jedynie czternaste pole.

„Nie spodziewaliśmy się, że pierwszy wyścig będzie dla nas aż tak trudny. Już podczas kwalifikacji mieliśmy pół sekundy straty do najszybszego okrążenia. W wyścigu sytuacja się powtórzyła. Ogólnie pół sekundy to niewiele, ale w DTM to już przepaść. Zrobimy wszystko, aby jutro się poprawić” – zapowiedział Dieter Gass, szef Audi Motorsport.

Źródło: speedweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze