Silverstone

Długość: 5,891 km

Zakręty: 18

Nieoficjalny rekord toru: 1:24,303 (Lewis Hamilton, Mercedes, 2020)

Rekord okrążenia w wyścigu: 1:27,097 (Max Verstappen, Red Bull-Honda, 2020)

Silverstone to jeden z najbardziej klasycznych torów w kalendarzu, a Grand Prix Wielkiej Brytanii nazywane jest domowym wyścigiem Formuły 1, ze względu na to, że większość zespołów ma swoje siedziby niedaleko Silverstone. Swój charakter impreza zawdzięcza oddanym brytyjskim fanom, którzy nie zważając na pogodę i problemy z dojazdem, co roku stawiają się tłumnie, by dopingować kierowców.

Charakter toru określają długie proste i ikoniczne szybkie zakręty Copse i Stowe, a także legendarny i uwielbiany przez kierowców kompleks Maggots/Becketts/Chapel. Te zakręty kierowcy atakują niemal na pełnej szybkości, tylko delikatnie odejmując gazu. Wymagają one precyzji oraz odwagi i sprawiają, że kierowcy uwielbiają Silverstone. Przeciążenia mogą tu przekraczać 5G.

Ponad 75% czasu okrążenia kierowcy pokonują z gazem w podłodze. Tor stosunkowo mało obciąża hamulce i opony. Przeciętna prędkość należy do najwyższych w sezonie i jest porównywalna z torem Monza. Jednak, z powodu szybkich zakrętów, potrzebny jest znacznie większy docisk aerodynamiczny.

Wiatr ma duże znaczenie na płaskiej i otwartej przestrzeni dawnego lotniska, a zazwyczaj wieje on silnie. Zmienny wiatr ma wpływ na punkty hamowania. Ważna jest stabilność aerodynamiczna umożliwiająca szybka zmianę kierunku jazdy.

Oprócz wiatru, angielska pogoda gwarantuje też częste opady. Deszcz często pojawia się niespodziewanie, a potem szybko ustaje. Wiele wyścigów było tu rozgrywanych przy zmiennej pogodzie i kluczowe były właściwe decyzje co do wyboru ogumienia oraz właściwego momentu na zjazd do boksu. Niejednorodna nawierzchnia, której niektóre fragmenty schną szybciej i długi dystans między skrajnymi fragmentami toru, sprawia, że łatwo o błędna ocenę warunków.

Na Silverstone wyprzedzanie jest stosunkowo łatwe, ale zarówno nowa jak i dawna prosta startowa nie są do tego najbardziej dogodnymi miejscami. Wyprzedzanie odbywa się zwykle w strefach DRS na prostych Hangar i Wellington.

Na najnowszej wersji toru pojawiły się problemy z track limits. Na wyjściu z kilku zakrętów zlikwidowano pasy trawy i kierowcy zaczęli wyjeżdżać poza białą linię.

By utrzymać Grand Prix w Silverstone wybudowano nowy kompleks boksów, Silverstone Wing. Nowa prosta startowa bywa jednak krytykowana za brak atmosfery. Wyjazd z boksów, który zjeżdża w dół poniżej poziomu prostej startowej sprawia, że kibice na głównej trybunie nie widzą części boksów.

W sezonie 2016 krawężniki zostały pomalowane na czarno-biało, tak jak w dawnych czasach. Jednak oprócz odwołania do tradycji takie krawężniki są też tańsze w utrzymaniu, gdyż nie trzeba ich tak często malować. Grand Prix Wielkiej Brytanii nie jest wspierane finansowo przez rząd, więc często jego przyszłość jest niepewna i staje się przedmiotem negocjacji między władzami F1 a BRDC.

 

Trochę historii:

Tor Silverstone powstał wokół dawnego lotniska i przez lata przeszedł dużo zmian konfiguracji. To właśnie tu 13 maja 1950 roku odbyło się pierwsze w historii Grand Prix, zaliczane do mistrzostw swiata Formuły 1.

Pierwsze po wojnie Grand Prix Wielkiej Brytanii zorganizowano dwa lata wcześniej. W owym czasie wyścigi rozwijały się w oparciu o pozostałą po wojnie infrastrukturę wojskową. Wyścig zorganizowano więc na opuszczonym lotnisku, wykorzystując szerokie pasy startowe. Dwa lata później tor okrążał lotnisko drogami dojazdowymi, przybierając kształt podobny do dzisiejszego. Początkowo start i boksy znajdowały się na prostej Farm, w miejscu gdzie wiele lat później pojawił się zakręt Bridge, ale w sezonie 1952 przeniesiono je między zakręty Woodcote i Copse, gdzie znajdowały się aż do sezonu 2009.

Wyścig był przez lata jednym z najszybszych w sezonie. Proste były długie i szerokie, a wszystkie zakręty szybkie i brane na wysokich biegach. Dość prymitywna szykana na Woodcote została dodana w sezonie 1975, po kolosalnej kraksie spowodowanej tam przez Jody Schecketera dwa lata wcześniej. Nadal jednak był to dość szybki fragment.

Znacznie wolniejsza szykana została dodana przed Woodcote w sezonie 1987, kiedy Silverstone stało się (i pozostaje do dziś) jedynym torem goszczącym Grand Prix Wielkiej Brytanii. Wcześniej tor organizował Grand Prix co drugi rok na przemian z Brands Hatch a wcześniej z Aintree.

W sezonach, w których Grand Prix Wielkiej Brytanii było rozgrywane gdzie indziej, w latach 49-78 organizowano na Silverstone International Trophy, nieoficjalne Grand Prix, w którym uczestniczyli najlepsi kierowcy F1. Czterokrotnie wygrywał je Jack Brabham.

Właśnie na Silverstone Renault zadebiutowało z silnikiem turbo w sezonie 1977. Williams odniósł tu swoje pierwsze zwycięstwo w F1 w sezonie 1979 dzięki Clayowi Regazzoniemu. John Watson uradował angielskich kibiców wygrywając w sezonie 1981 pierwszy wyścig dla McLarena w erze Rona Dennisa i pierwszy w przełomowym McLarenie MP4.

Keke Rosberg ustanowił rekord tej konfiguracji toru w sezonie 1985. W związku z dodaniem wolnej szykany dwa lata później, to okrążenie pozostało przez niemal dwadzieścia lat najszybszym w historii, jeśli chodzi o przeciętną prędkość.

Nigel Mansell był bohaterem angielskich kibiców w późnych latach osiemdziesiątych i wczesnych dziewięćdziesiątych. Jego zwycięstwa w Williamsie z czerwonym numerem pięć powodowały inwazje kibiców na tor po zakończeniu wyścigu. W sezonie 1987 Nigel w wielkim stylu pokonał Nelsona Piqueta, później w latach 1991-1992 odniósł dwa kolejne zwycięstwa.

Przed sezonem 1991 odbyła się wielka przebudowa toru, który zmienił mocno swój charakter. Wtedy właśnie pojawiła się niesamowita sekcja Maggots/Becketts/Chapel, dodano też ekscytujący zakręt Bridge, ale za to zakręt Stowe zmienił się bardzo na niekorzyść. W trzecim sektorze dodano krętą sekcję o podobnym charakterze co stadionowy fragment Hockenheim.

Po śmierci Ayrtona Senny tor przeszedł dalsze zmiany. Copse i Stowe uległy kompletnej przebudowie i nie były już tak szybkie jak wcześniej, na zakręcie Abbey postawiono szykanę, a zakręt Priory został przesunięty w sposób, który sprawił, że przestał być dobra okazją do wyprzedzania, o czym boleśnie przekonał się Damon Hill, kiedy w sezonie 1995 zderzył się ze swoim największym konkurentem Michaelem Schumacherem.

Hill był o krok od zwycięstwa w sezonie 1993, ale musiał wycofać się po awarii silnika, w wyścigu, w którym doszło do pasjonującego pojedynku Senny i Alaina Prosta (patrz onboardy). Wygrał rok później w wyścigu, w którym Schumacher został zdyskwalifikowany. W sezonie 1995, po kraksie faworytów, swój pierwszy tryumf w F1 zanotował Johnny Herbert.

Przed sezonem 1997 naprawiono część błędów poprzedniej dekady przebudowując Copse i Stowe tak, że znowu stały się szybkimi , wymagającymi zakrętami. Przebudowano również trzeci sektor. Zakręt Luffied stał się długim nawrotem, a nie sekwencja dwóch zakrętów.

Ta wersja toru dotrwała do sezonu 2009. Silverstone był wtedy ciągle dość szybkim torem, ale z mniejszą ilością prostych odcinków niż kiedyś, przez co wyprzedzanie było bardzo trudne, możliwe niemal wyłącznie na prostej Hangar.

W sezonie 1998 Schumacher odniósł kontrowersyjne zwycięstwo w boksie, kiedy, wykorzystując regulaminowy kruczek, zatrzymał się na karny postój w boksie już po przekroczeniu linii mety. Rok później jednak uległ na Silverstone najpoważniejszemu wypadkowi w swojej karierze w F1. Złamana noga wykluczyła go wtedy z walki o mistrzostwo.

Wyścig w sezonie 2003 to szokujące wtargnięcie na tor szalonego pastora, ale także jedno z najwspanialszych zwycięstw Rubensa Barrichello.

W sezonie 2008 Leiws Hamilton odniósł jedno ze swoich największych zwycięstw, po raz pierwszy tryumfując na Silverstone.

Najnowsza wersja toru powstała krótko po tym, jak Silverstone niemal nie straciło Grand Prix na rzecz Donington. Tor odzyskał dawny charakter i ponownie jest jednym z najszybszych obiektów w kalendarzu. Ma jednak dwa wolniejsze fragmenty: Brooklands/Luffield i Village.

Village to zupełnie nowy kompleks zakrętów na początku, włączonej teraz po raz pierwszy do głównego układu toru, prostej Wellington. Brooklands/Luffield, do którego dojeżdża się teraz właśnie tą prostą zamiast od zakrętu Bridge, z nudnego i zdaniem wielu zbędnego fragmentu toru zamienił się w scenę wielu walk koło w koło i najlepsze miejsce do wyprzedzania.

Nowa trasa zadebiutowała w sezonie 2010, ale nowy budynek boksów, Silverstone Wing, pojawił się dopiero rok później.

W latach 2009-2013 Red Bull zwykle występował w roli faworyta, a tor często bywał sceną zażartej walki między Sebastianem Vettelem a Markiem Webberem.

Wyścig w sezonie 2013 to wybuchające opony Pirelli i niespodziewane zwycięstwo Nico Rosberga. Od tego czasu dzięki czterem z rzędu zwycięstwom Hamiltona, Mercedes wygrywał co roku, dopóki ich serii nie przerwał Sebastian Vettel w sezonie 2018.

W sezonie 2014 Hamilton popełnił błąd w kwalifikacjach, kiedy niepotrzebnie odpuścił okrążenie na mokrym torze, potem jednak wygrał wyścig, dzięki awarii Rosberga. Rok później, w zmiennych warunkach, zwyciężył dzięki zmianie opon w idealnym momencie.

Wyścig z sezonu 2017 został w pamięci kibiców dzięki jednoczesnej awarii opon w obu samochodach Ferrari w końcówce wyścigu. Rok później Ferrari odniosło jednak tryumf na torze, gdzie przez pięć lat z rzędu tryumfował Mercedes. Lewis Hamilton po wspaniałej jeździe musiał zadowolić się drugim miejscem, po tym jak zderzył się z Kimim Raikkonenem na pierwszym okrążeniu.

W sezonie 2020 awarie opon na ostatnim okrążeniu dotknęły Mercedesa. Hamilton wygrał, finiszując z przebita oponą, przed Maxem Verstappenem.

Hamilton i Verstappen starli się też rok później, w wyścigu, który był po raz pierwszy poprzedzony sprintem. Nieustępliwa walka obu kierowców zakończyła się kontrowersyjną kraksą, po której Lewis tryumfował, a Max musiał odwiedzić szpital.

Prawdziwym klasykiem okazał się wyścig z 2022 roku. Po awarii Maxa Verstappena epicką walkę o zwycięstwo stoczyło kilku zawodników, ale tryumfował, po raz pierwszy w karierze, Carlos Sainz.

Schumacher, Mansell i Jim Clark wygrywali tu trzykrotnie, Alain Prost pięć razy, ale prawdziwym królem Silverstone jest Hamilton. Lewis wygrał tu już osiem razy, co jest rekordem zwycięstw na tym samym torze.

Tor często był szczęśliwy dla brytyjskich kierowców. Pierwszym Brytyjczykiem, który tu wygrał był Peter Collins w sezonie 1958. Potem oprócz Clarka, Mansella i Hamiltona tryumfowali jeszcze Jackie Stewart (dwa razy), James Hunt, John Watson i Johnny Herbert. Za to wyjątkowego pecha miał tu zawsze Jenson Button. Jenson nie był tu nawet ani razu na prowadzeniu. Nigdy też nie stanął na podium.

 

Onboardy:

Alain Prost 1993:

 

Jean Alesi 1995:

 

Lewis Hamilton 2017:

 

Valtteri Bottas 2019:

 

Lewis Hamillton 2013/2020:

Nico Hulkenberg 2020:

 

Carlos Sainz 2022: