Bahrain International Circuit

Długość: 5,412 km
Zakręty: 15
Nieoficjalny rekord toru: 1:27,264 (Lewis Hamilton, Mercedes, 2019)
Rekord okrążenia w wyścigu: 1:31,447 (Pedro de la Rosa, McLaren-Mercedes, 2005)

 

 

Tor w Bahrajnie był jednym z pierwszych nowoczesnych obiektów zaprojektowanych na początku XXI wieku przez Hermana Tilke. Jest w kalendarzu już od prawie dwóch dekad, ale w ogóle po nim tego nie widać. Jak wszystkie projekty Tilke jest szeroki i ma świetną infrastrukturę. Wyjątkowym czyni go umiejscowienie na pustyni. Tor charakteryzują długie proste kończące się gwałtownym hamowaniem. Z tego powodu jest prawdziwym testem dla hamulców. Szerokie pobocza zachęcają do podejmowania ryzyka. Kierowcy w piątek mogą agresywnie szukać granic, nie bojąc się, że uszkodzą samochód.

Tor ma dobrą przyczepność, ale problemem jest piasek nawiewany z pustyni. Na początku każdej sesji przyczepność jest słaba, potem znacznie się poprawia na linii jazdy. Silny wiatr ma też wpływ na zachowanie samochodu w szybszych zakrętach. Bardzo szorstka nawierzchnia mocno obciąża tylne opony. Kluczowa dla ustawienia samochodu jest walka z nadsterownością i zapewnienie dobrej trakcji na wyjściu z zakrętu.

Obiekt ma aż trzy strefy DRS, a mógłby z powodzeniem mieć cztery. Dwie strefy DRS następujące tuż po sobie powodują czasem nieoczywiste sytuacje. Bywa, że lepiej stracić pozycję w pierwszej z nich, by móc ją później odzyskać, co pokazał w sezonie 2022 Charles Leclerc.

Oprócz długich prostych tor ma też dwa ciekawe zakręty (9/10 i 13) wymagające hamowania ze skręconymi kołami. Łatwo w nich zablokować koło. Błędy tutaj mogą się okazać kosztowne w wyścigu, a zwłaszcza w kwalifikacjach.

Mało urozmaicone otoczenie toru oraz szerokie pobocza sprawiały, że wyścigowi przez lata brakowało nieco charakteru. Wyścig dużo zyskał po dodaniu sztucznego oświetlenia. Wieczorna pora rozgrywania zawodów była też ulgą dla wszystkich, którzy nie lubią prażyć się w pełnym słońcu na środku pustyni.

Trochę historii:

Bahrajn był w sezonie 2004 zaledwie trzecim, po Japonii i Malezji krajem azjatyckim, który gościł u siebie wyścig F1.

Trzy razy, w latach 2006, 2010 i 2021 Grand Prix Bahrajnu inaugurowało sezon F1.

W sezonie 2010 z powodu planowanego powiększenia stawki Grand Prix Bahrajnu rozegrano na najdłuższej z możliwych wersji toru, z dodatkową sekcją po czwartym zakręcie. Nowy kręty i wyboisty fragment nie przypadł zawodnikom do gustu.

Grand Prix Bahrajnu w 2011 roku zostało odwołane z powodu trudnej sytuacji politycznej w kraju.

Lewis Hamilton i Sebastian Vettel wygrywali w Bahrajnie czterokrotnie. Vettel wygrywał tu dla Red Bulla w 2012 oraz 2013 roku, a także dla Ferrari w sezonach 2017 i 2018. Hamilton wszystkie zwycięstwa na tym torze osiągnął w barwach Mercedesa w latach 2014, 2015, 2019 i 2020.

Wśród zespołów najwięcej sukcesów ma Ferrari, dla którego zwyciężało czterech różnych zawodników. Oprócz triumfów Vettela, dla Scuderii zwyciężali Michael Schumacher w sezonie 2004, Felipe Massa w 2007 i 2008 roku, a także Fernando Alonso w sezonie 2010.

Kimi Räikkönen aż osiem razy stawał w Bahrajnie na podium, nigdy jednak nie zdołał wygrać. Najbliżej był w 2012, kiedy Sebastian Vettel z trudem obronił przed Finem swoją pierwszą pozycję. W sezonie 2006 Kimi przebił się na trzecie miejsce, startując z dwudziestej drugiej pozycji.

Właśnie w Bahrajnie, w sezonie 2008, swoje jedyne pole position w F1 wywalczył Robert Kubica.

Rok później Toyota miała tu największą w swojej historii szansę wygrania wyścigu. Po siedmiu latach w środku stawki, Toyota miała szansę na przełom zaczynając sezon jako jeden z trzech teamów z podwójnym dyfuzorem. W Bahrajnie Jarno Trulli i Timo Glock wywalczyli dwa pierwsze pola startowe i stanęli przed wielką szansą. Została ona jednak zmarnowana przez złą strategię.

Wyścig w sezonie 2014, pierwszy po światłami, przeszedł do historii jako słynny pojedynek na pustyni. Był to jeden z najbardziej porywających momentów rywalizacji Hamilton-Rosberg.

W sezonie 2020 obiekt w Bahrajnie stał się pierwszym w historii F1, na którym rozegrano dwa wyścigi, na dwóch różnych wersjach toru w jednym sezonie. Oba przeszły do historii. Pierwszy z powodu przerażającej kraksy Romaina Grosjeana, drugi nazwany Grand Prix Sakhiru, dzięki świetnemu wyścigowi, którego bohaterami byli George Russell i Sergio Perez.

Grand Prix Sakhiru odbyło się na krótkiej wersji toru, innej niż wersja użyta dziesięć lat wcześniej. Obiekt w Bahrajnie stał się więc jedynym, gdzie wyścigi F1 odbyły się na aż trzech, równocześnie istniejących wariantach toru.

 

Onboardy:

Fernando Alonso vs Mark Webber 2004:

 

Nico Rosberg vs Lewis Hamilton 2014:

 

Charles Leclerc 2019:

 

Charles Leclerc 2022: