Zwycięstwo w Rajdzie Niemiec było priorytetem dla Sébastiena Ogiera, w ten sposób na dalszy plan zeszła walka o obronę mistrzowskiego tytułu.

Sébastien Ogier z Volkswagena wygrał Rajd Niemiec - dziewiątą rundę Rajdowych Mistrzostw Świata. Pokonał o 23 sekundy Jari-Matti Latvalę i o 1:56,6 minuty Andreasa Mikkelsena, również jeżdżących w barwach niemieckiego teamu.

Po dwóch dniach rywalizacji w Rajdzie Niemiec na czele wciąż znajduje się Sébastien Ogier, który stale powiększa przewagę nad Jari-Mattim Latvalą. Obecnie Fin traci do mistrza świata 33,8 s. Trzeci Andreas Mikkelsen ma już 1:47,5 min stratę.

Po pierwszej pętli drugiego dnia rajdu na czele nie widać większych zmian. Prowadzi wciąż Sébastien Ogier, który powiększył swoją przewagę nad Jari-Mattim Latvalą (+18,5 s) oraz trzecim w generalce Andreasem Mikkelsenem (+1:07.0 min).

Druga piątkowa pętla przyniosła kilka niespodzianek. Nie był nią jednak powrót niemal trzykrotnego mistrza świata - Sébastiena Ogiera na pozycję lidera. Francuz zepchnął Jari-Mattiego Latvalę na drugą pozycję (+9,5 s). Na trzecim miejscu pozostał Andreas Mikkelsen (+34,9 s).

Volkswagen zmarnował szansę na zwycięstwo w Rajdzie Niemiec w ostatnich dwóch latach. Zespół jest bardzo zmobilizowany, aby dokonać tego w ten weekend.

Jari-Matti Latvala okazał się najszybszym kierowcą podczas odcinka testowego przed Rajdem Niemiec. Za Finem uplasował się jego kolega zespołowy - Andreas Mikkelsen (+0,4 s), a na trzecim miejscu – Kris Meeke (+0,7 s).

Toyota Mirai zadebiutuje dzisiaj w Rajdzie Niemiec, pełniąc rolę samochodu testowego, tzw. „zerówki”. To kolejny sportowy akcent wodorowego auta po czerwcowym występie Arnolda Schwarzeneggera podczas wyścigu NASCAR w Kalifornii.

Lorenzo Bertelli startujący Fiestą RS WRC postanowił wycofać się ze startu w nadchodzącym Rajdzie Niemiec ze względów zdrowotnych. Włoski kierowca zatruł się przed wczorajszym zapoznaniem.