Loeb prowadzi po pierwszym dniu Rajdu Akropolu

Sébastien Loeb znajduje się na prowadzeniu po piątkowej części rywalizacji w greckim Rajdzie Akropolu, mając minimalną przewagę nad swoim zespołowym kolegą z M-Sportu, Pierre-Louisem Loubetem.

Rajd rozpoczął się jeszcze w czwartek wieczorem, gdzie załogi stanęły do krótkiego oesu rozegranego na stadionie olimpijskim, a padł on łupem Thierry’ego Neuville’a. W piątek z kolei do pokonania było sześć odcinków specjalnych o łącznej długości 108,31 km.

Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata Loeb świetnie wykorzystał pozycję startową do oesów rozgrywanych na szutrowych trasach, ale także zaprezentował wyśmienitą formę. Podczas porannej pętli wygrał trzy odcinki specjalne i stał się jednocześnie najstarszym kierowcą, który prowadził w rajdzie WRC, dokonując tego w wieku 48 lat. Poprzednio rekord ten należał do mistrza świata z sezonu 1979 Björna Waldegårda, który ustanowił go w 1991 roku.

Loeb na półmetku dnia miał 6,4-sekundową przewagę nad Neuvillem, najwyżej sklasyfikowanym kierowca Hyundaia. Z trzecim rezultatem meldował się Loubet, tracąc do Loeba tylko 8 sekund i dając nadzieję M-Sportowi na dobry rezultat. Po bardzo obiecującym początku sezonu, gdy Loeb wygrał Rajd Monte Carlo, brytyjski zespół współpracujący z Fordem miał kilka niefortunnych rund, okraszonych awariami i wypadkami kierowców.

Jako czwarty jechał Esapekka Lappi, który miał do Loubeta tylko 0,9 sek. straty, zaś za plecami Fina znajdował się Ott Tänak, triumfator ostatnich dwóch rajdów rozegranych w Finlandii oraz Belgii. Na kolejnych pozycjach znajdowali się z kolei Dani Sordo, Elfyn Evans, Gus Greensmith oraz lider mistrzostw Kalle Rovanperä, który plasował się dopiero na 9. lokacie.

Po południu Loeb musiał odpierać szarżę swojego zespołowego kolegi Loubeta, który uzyskał najlepszy czas na dwóch odcinkach specjalnych i w pewnym momencie był nawet liderem rajdu. Ostatni głos w piątek należał jednak do Loeba, który na finałowym oesie odnotował najlepszy rezultat i przed dalszą częścią rywalizacji ma nad rodakiem 1,7 sekundy przewagi mimo drobnego błędu na OS5, na którym właśnie Loubet odnotował swoje pierwsze etapowe zwycięstwo.

Na trzeciej pozycji przed sobotą znajduje się Lappi, który pozostał najlepszym reprezentantem Toyoty, tracąc 8,7 sek. względem najlepszego Forda Pumy prowadzonego przez Loeba, zaś Neuville jest czwarty. Piąta lokata należy do Sordo, zaś szóste miejsce zajmuje Tänak, który zaliczył trudne popołudnie ze względu na niekorzystną pozycję startową, a także brak mocy hybrydy.

Rovanperä ponownie stracił dużo czasu jako kierowca czyszczący trasy i na koniec dnia pozostał na dziewiątej pozycji, tracąc jednak ponad minutę do lidera. Fin ma teoretyczną szansę na wywalczenie tytułu rajdowego mistrza świata, jednak musi zdobyć co najmniej 19 punktów więcej niż Tänak. Czołową dziesiątkę zamknął Katsuta, zaś za nim uplasował się nadrabiający straty Craig Breen, który niemal na samym początku doznał przebicia opony.

W WRC 2 liderem jest Emil Lindholm, który ma ponad 30 sekund przewagi nad Nikołajem Gryazinem oraz 36 sek. zapasu nad Teemu Suninenem.

W sobotę załogi będą miały do pokonania 6 odcinków specjalnych o łącznej długości 147,98 km.