Neuville tuż przed Tänakiem, wypadek Rovanpery

Thierry Neuville znajduje się na prowadzeniu po pierwszym dniu jego domowego belgijskiego Rajdu Ypres, jednak ma zaledwie 2,5 sekundy przewagi nad zespołowym kolegą z Hyundaia – Ottem Tänakiem. Z walki o zwycięstwo już na samym starcie odpadł lider tegorocznych mistrzostw Kalle Rovanperä.

Dzień rozpoczął się prognozowanymi opadami deszczu, co oznaczało, że wąskie asfaltowe drogi miały bardzo małą przyczepność, a sytuacji nie ułatwiał żwir i kamyki nanoszone z poboczy na trasę.

Podczas gdy w Rajdzie Finlandii czyszczący trasę Rovanperä miał wolniejsze tempo, tym razem start jako pierwszy kierowca był korzystny. Fin uzyskał najlepszy czas na OS1 Vleteren 1 (11,97 km), pokonując Elfyna Evansa z Toyoty o 2,5 sekundy. Należało jednak zaznaczyć, że Walijczyk, który przystąpił do startu później, trafił na gorsze warunki pogodowe. Z trzecim rezultatem zameldował się Tänak, który jednak nie miał tylu problemów z prowadzeniem się samochodu co Neuville, który na mecie stwierdził, że nie miał w ogóle przyczepności.

Faworyt lokalnej publiczności przestrzelił hamowanie na skrzyżowaniu, przez co musiał zawrócić na poboczu i powrócić na trasę, tracąc na tym cenny czas. Sprawiło to, że na mecie zameldował się on z szóstym czasem, tracąc aż 10,6 sekundy. Podobne kłopoty z utrzymaniem się na trasie miał także Craig Breen, natomiast Takamoto Katsuta mógł mówić o szczęściu, kiedy zawadził swoją Toyotą o krawężnik.

Sytuacja w rajdzie zmieniła się diametralnie na OS2 Westouter - Boeschepe 1 (19,60 km), kiedy bardzo dobre tempo Rovanpery zostało gwałtownie przerwane wypadkiem. Fin, który musiał dłużej czekać na starcie oesu z powodu nieplanowanej drobnej przerwy, doznał podsterowności w dość szybkim lewym zakręcie, wjechał w rów, a następnie jego Toyota została podbita i wielokrotnie rolowała, zanim wylądowała na kołach. Samochód odniósł spore uszkodzenia, jednak na szczęście zarówno Rovanperä, jak i jego pilot Jonne Halttunen wyszli z tego incydentu cało, choć pojazd opuścili przez zbitą przednią szybę.

Z powodu wypadku Rovanpery prowadzenie w rajdzie objął Evans, który na tym odcinku specjalnym odnotował drugi czas, będąc wolniejszym od zwycięzcy etapu, Neuville’a, o 0,3 sekundy. Trzeci czas odnotował Tänak, mimo że Estończyk jechał z przebitą oponą na ostatnich kilometrach oesu. Z kolei Katsuta przestrzelił skrzyżowanie, a jego zespołowy kolega z Toyoty, Esapekka Lappi, doznał kolizji ze słupkiem ogrodzeniowym, doprowadzając do uszkodzenia karoserii. Dodatkowo dla następnych załóg powróciły opady deszczu – w zmiennych warunkach jechał Breen, który stracił 7,8 sekundy.  

Opady ustały przed OS3 Mesen - Middelhoek 1 (7,99 km), zaś ta próba okazała się być najbardziej wyrównana na porannej pętli. Najszybszy czas odnotował Tänak, który pojechał o 0,1 sekundy szybciej niż Neuville, zaś czołowa piątka zmieściła się w 0,8 sekundy. Tänak, mimo etapowego zwycięstwa, narzekał na mecie na uszkodzoną część w swoim Hyundaiu, zaś Neuville omal przestrzelił skrzyżowanie, jednak był w stanie uratować sytuację.

Na tej próbie spore problemy dotknęły Katsutę, który przed końcem oesu zatrzymał się z powodu awarii skrzyni biegów. Japończyk był w stanie zjechać na pobocze, a następnie dotoczyć się do mety za pomocą napędu elektrycznego. Stracił on prawie półtorej minuty, a ostatni oes porannej pętli musiał przejechać na trzecim biegu.

OS4 Langemark 1 (8,95 km) padł łupem Evansa, który o 1,5 sekundy pokonał Neuville, zaś z trzecim czasem zameldował się Tänak, tracąc kolejne 0,2 sek. Straty dla innych załóg były większe, ponieważ powróciły opady deszczu, które zmniejszyły przyczepność.

Podczas serwisu liderem rajdu był Evans, który miał 2,3 sek. przewagi nad drugim Tänakiem, zaś czołową trójkę uzupełniał Neuville, mając 8,8 sek. straty. Jako czwarty jechał Lappi, zaś piąta pozycja należała do Breena.

Po południu niebo było przykryte ciemnymi chmurami, jednak na OS5 Vleteren 2 (11,97 km) deszcz nie pojawił się, dzięki czemu załogi przejechały próbę bez problemu, lecz sporo zdecydowało się zabrać ze sobą deszczowe opony na wypadek zmiany warunków. Tym razem identyczny najlepszy czas uzyskał duet Hyundaia – Tänak i Neuville – zaś trzeci Evans stracił do tego duetu 1,2 sekundy. Do akcji powrócił Katsuta, ponieważ Toyota była w stanie w garażu uporać się z usterką skrzyni biegów.

Deszcz nie wrócił na OS6 Westouter - Boeschepe 2 (19,60 km), co zaczęło niepokoić niektóre załogi, które postawiły na deszczowe opony. Tym razem zdecydowanie najlepszy czas uzyskał Neuville, który był szybszy od Evansa o 3,3 sekundy i Tänaka o kolejne 1,5 sek. Estończyk zahaczył o rów, jednak był w stanie wyjść cało z opresji i pozostać w walce o prowadzenie. Sam Evans z kolei doznał przebicia opony, które powodowało wolne uchodzenie powietrza.

Na przedostatnim odcinku specjalnym dnia, OS7 Mesen - Middelhoek 2 (7,99 km) doszło do zmiany lidera, a różnice w czołówce stały się naprawdę niewielkie. Najlepszy czas odnotował Neuville, dla którego było to już czwarte etapowe zwycięstwo – Belg pokonał o 2,6 sek. Tänaka i o 5 sek. Evansa. Spowodowało to, że to właśnie Neuville wysunął się na prowadzenie w rajdzie, mając zaledwie 0,6 sek. zapasu nad Tänakiem i 0,7 sek. przewagi nad Evansem, który spadł na trzecie miejsce. Jadący bardziej z tyłu Adrien Fourmaux przestrzelił zakręt i wjechał w pole, lecz był w stanie powrócić na trasę, tracąc na całym zajściu ponad 9 sekund.

Neuville upewnił się, że utrzyma prowadzenie przed sobotą, wygrywając OS8 Langemark 2 (8,95 km) i wyprzedzając Tänaka o 1,9 sekundy. Tym razem trzeci był Lappi, a Evans odnotował czwartą lokatę. Dodatkowo na Walijczyka nałożono karę doliczenia 10 sekund za spóźnienie się na odprawę.

W ten sposób Neuville zajmuje pozycję lidera po pierwszych ośmiu odcinkach specjalnych, mając 2,5 sek. przewagi nad Tänakiem i 13,7 sek. zapasu nad Evansem. Jako czwarty jedzie Lappi, piąty jest Breen, zaś szósta lokata należy do Greensmitha. Siódme miejsce zajmuje Oliver Solberg, a ósmą lokatę okupuje Fourmaux.

W WRC2 na pierwszym miejscu znajduje się Stéphane Lefebvre, który prowadzi z przewagą 15,5 sek. nad Andreasem Mikkselsenem, zaś trzeci jest Yohan Rossel.

W sobotę załogi będą miały do pokonania kolejne 8 odcinków specjalnych o łącznej długości 133,22 km.