Thierry Neuville, jako jedyny reprezentant zespołu Hyundai Shell Mobis WRT ukończył inaugurujący sezon WRC Rajd Monte Carlo. Belg do mety dojechał na szóstej pozycji, co było dla niego frustrującym rezultatem.
Neuville tylko raz podczas weekendowej rywalizacji zdołał wygrać odcinek podczas niedzielnego przejazdu Briançonnet – Entrevaux, co w jego ocenie nie odzwierciedla ogromu pracy, jaką zespół włożył w przygotowania do sezonu: „Zespół włożył ogromną pracę. Przez cały czas wszyscy tak ciężko pracowali nad przygotowaniami samochodu do tego sezonu, ale opuszczamy [Rajd] bez żadnej nagrody”
.
Belg podczas piątkowych przejazdów plasował się w TOP4, ale już podczas drugich przejazdów zwracał uwagę na fatalny balans samochód opisując go, jako „koszmarny” dodając, że „nigdy wcześniej nie bałem się tak bardzo podczas jazdy”.
„Rajd był frustrujący i naprawdę rozczarowujący, to był ciężki weekend. Power Stage był również dla mnie dużym rozczarowaniem. Szczerze - jechałem mocno i cały czas naciskałem, ale tak naprawdę nic to nie dało. Kiedy zobaczyłem ten czas, nie byłem zadowolony. Martijn [Wydaeghe] i ja zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy”
– dodał Neuville, który na odcinku Power Stage zajął trzecie miejsce.
Belg następną okazję do poprawy wyniku będzie miał w przyszłym miesiącu podczas Rajdu Szwecji, który zostanie rozegrany w dniach 24-27 lutego.
Źródło: wrc.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
