Igor Widłak i Daniel Dymurski wracają do «etatowej» współpracy. Reprezentanci PGS Rally Teamu ogłosili plany na sezon 2025, publikując harmonogram startów. Kielecko-bielawska załoga zgłasza się do walki na Starym Kontynencie, planując pełną kampanię Rajdowych Mistrzostw Europy ERC. Igor postawi też pierwsze kroki w... mistrzostwach świata.
Podopieczni stajni Vacat Motorsport zapowiedzieli trzynaście startów. Sezon 2025 zacznie się od mroźnej «zaprawy» w Finlandii. Igor i Daniel rozgrzeją się w śnieżnych zaspach, ich wypad do Skandynawii zwieńczy treningowy występ w Jyvaskylan Talviralli. Tegorocznym priorytetem będzie oczywiście walka na oesach Mistrzostw Europy. Panowie wystartują we wszystkich ośmiu rundach, w tym w domowym Rajdzie Polski. Ze względu na to, iż Mazury ugoszczą zarówno stawkę ERC jak i RSMP, na prawym fotelu Forda Fiesty Rally3 zasiądzie drugi «umysłowy» PGS Rally Team, Michał Marczewski. Daniel dołączy wtedy do Zbigniewa Gabrysia (którego prowadzić będzie w rodzimym czempionacie). 81. Rajd Polski nie będzie jedynym epizodem w ojczyźnie – Igor chce również wyrównać rachunki z Rajdem Śląska…
Wisienką na torcie będą dwie rundy Mistrzostw Świata – Wyspy Kanaryjskie oraz Estonia. Ekipa PGS Rally Teamu uwielbia wulkaniczną batalię na malowniczej Gran Canarii, mając same dobre wspomnienia z obu wizyt w Las Palmas. Estonia jest zaś jedną z ulubionych, szutrowych imprez Widłaka. Warto wspomnieć, że dla zawodnika urodzonego w Kielcach będzie to oficjalny debiut na arenie WRC. Do oceanicznej «eskapady» dołączy Marczewski, Dymurski będzie zaś szutrowym przewodnikiem po leśnych sprawdzianach w Estonii. Tak jak w 2024, sezon 2025 zamknie wizyta u naszych zachodnich sąsiadów na Rajdzie Lausitz. PGS Rally Team nie wyklucza, iż w kalendarzu mogą znaleźć się dodatkowe niespodzianki.
Igor Widłak: „Guess who's back! Przerwa zimowa powoli się kończy, cieszę się, że wkrótce wrócimy za kierownicę rajdówki. Rajdy to przede wszystkim moja pasja. Sposób na realizację marzeń, zapisywanie wspomnień, które zostaną ze mną do końca życia... Zawsze podchodziłem do tego w taki sposób i to na pewno się nie zmieni. I choć walka o medale, puchary i punkty ma dla mnie drugorzędne znaczenie, nie zamierzam odpuszczać. «Lopez» będzie dbał o to, żeby kierowca PGS Rally Teamu trzymał gaz. Jak mawia klasyk, tanio skóry nie sprzedam”
.
„Chciałbym, żeby rok 2025 był pełen radości, żebyśmy znowu zrobili razem coś wielkiego, dali mnóstwo frajdy naszym kibicom. Mam nadzieję, że pokażemy, że nieco starsi panowie, dla których rajdy są odskocznią od pracy, mogą podgryzać młodych i gniewnych juniorów. Postarałem się nawet o to, żeby wyrównać szanse – zgubiłem już większość brzuszka. Za kilka chwil startujemy – pakujemy ciepłe gacie i ruszamy na pierwsze testy do Finlandii!”
Daniel Dymurski: „Można tak naprawdę powiedzieć, że wracam na «pełen etat»! Byłem naturalnie obecny w życiu zespołu, w zeszłym roku udało nam się zaliczyć kilka wspólnych startów, wygrać na Wyspach Kanaryjskich... Jednak ze względu na bardzo napięty kalendarz Jakuba Matulki, część moich obowiązków przejął Michał Marczewski – zastępując mnie na prawym fotelu”
.
„Cieszę się, że w tym sezonie powrócimy do rywalizacji na Starym Kontynencie. Jak wiecie, jesteśmy jak ogień i woda. Moje zadanie polegać będzie na tym, że gdy płomień różnych, ciekawych pomysłów Igora zbyt mocno się rozprzestrzeni, odkręcę odpowiednie kurki. Ta metoda działa już od dłuższego czasu, znakomicie się dogadujemy. Gdy trzeba skupić się na robocie działamy w pełni profesjonalnie, zachowując przy tym sporą dawkę uśmiechu”
.
„Cele na 2025? Igor wspomni przede wszystkim o dobrej zabawie! Chcemy też, aby nasza kolejna, europejska eskapada była okazją do dalszego rozwoju tego zespołu. Czekają nas naprawdę ciekawe miesiące – zupełnie nowe rajdy i nieznane dotąd odcinki, nowe twarze, dwa starty w Rajdowych Mistrzostwach Świata i wiele trudnych wyzwań, którym będziemy musieli sprostać. Przede wszystkim, chcemy zameldować się na mecie każdych zawodów, po drodze wygrywać poszczególne oesy i stawać na podium. Nie mogę doczekać się tego roku i nowych doświadczeń, które wpłyną też na mój, osobisty rozwój. Do zobaczenia!”
Na podbój Starego Kontynentu
Współpraca obu panów rozpoczęła się w 2021 roku. Widłak i Dymurski wyruszyli na trasy Rajdowych Mistrzostw Europy, podróżując najnowszą Fiestą Rally3. Z perspektywy czasu ich pierwsza, wspólna kampania miała stricte treningowy charakter. Co prawda załoga KG Rally Teamu wzięła udział w aż sześciu imprezach, jednak nie istniała jeszcze klasa ERC3, przez co Polacy toczyli nierówną batalię ze znacznie potężniejszą maszynerią R5 i Rally2.
W 2022 doszło do przełomu – włodarze FIA ERC wprowadzili osobną grupę dla konstrukcji Rally3, co skłoniło naszych reprezentantów do kolejnych startów. Igor i «Lopez» stanęli na starcie siedmiu rund, wygrywając na «Kanarach» oraz w czeskiej, kultowej «Barumce». Ze względu na relatywnie niską frekwencję w klasie i nieobecność głównych rywali w drugiej części sezonu, duet KG Rally Teamu sięgnął po mistrzowskie laury ERC3, wynosząc polską flagę na europejski piedestał. Kielecko-bielawski duet zapisał się na kartach historii, stając się dopiero szóstą drużyną znad Wisły, która zdobyła złoty medal na Starym Kontynencie.
Niestety, finał kampanii 2022 zbiegł się z początkiem poważnych problemów zdrowotnych Widłaka. Zawodnik z Kielc zawiesił karierę – w sezonie 2023 zaliczył tylko jeden, oficjalny występ. Wraz z Mateuszem Pawłowskim triumfował w Rajdzie Barum. 2024 był okazją do stopniowego powrotu do rywalizacji. KG Rally Team przemianowano na PGS Rally Team, a szeregi drużyny zasilił drugi pilot, Michał Marczewski. «Umysłowy» ze Świdnicy zastępował «Lopeza», kiedy ten wykonywał swoje obowiązki na prawym fotelu Jakuba Matulki. Załoga obsługiwana przez stajnię Vacat Motorsport wzięła udział w ośmiu zawodach, wygrywając jedną rundę Mistrzostw Europy. Widłak i «Lopez» znów okazali się najlepsi na Gran Canarii.
Co przyniesie przyszłość? Kampania 2025 zapowiada się naprawdę ekscytująco – do stawki ERC3 dołączyć mają kolejni zawodnicy, plan na europejską ekspansję zgłasza przynajmniej kilka polskich załóg. Zawodnicy PGS Rally Teamu mają nadzieję, że sezon 2025 przyniesie kolejną dawkę wspomnień i rajdowych sukcesów. Jednego możemy być pewni, w relacjach z poszczególnych startów nie zabraknie sporej dawki humoru i sporego dystansu do siebie.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.