Neuville utrzymuje prowadzenie w Rajdzie Safari

Thierry Neuville z Hyundai Motorsport pozostał na pozycji lidera i powiększył swoją przewagę po sobotniej części rywalizacji w Rajdzie Safari. Do mety rajdu podąża 91-letni Sobiesław Zasada, który zaliczył bezproblemowy dzień.

Dzisiaj załogi miały do pokonania 6 odcinków specjalnych o łącznej długości 132,08 km.

Dzień rozpoczął się szybkim i otwartym odcinkiem specjalnym Enmenteita o długości 14,67 km, na którym było dość sporo dzikich zwierząt. Dotychczasowy lider rajdu – Neuville – był najszybszy na tym oesie, jednak zaliczył dość niebezpieczny moment, w którym na trasie znajdowało się stado zebr. Zostały one jednak w porę spłoszone dzięki hałasowi helikoptera transmisyjnego. Z podobną sytuacją spotkał się jego zespołowy kolega z Hyundaia, Ott Tänak, przez co musiał mocno nacisnąć na hamulec, aby uniknąć zderzenia. Finalnie Neuville pokonał na tej próbie Sébastiena Ogiera z Toyoty o 0,9 sekundy, zaś Tänak był trzeci.

Kolejny odcinek specjalny – OS9 Soysambu 1 (20,33 km) padł łupem Ogiera, który plasował się w tym momencie na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej rajdu i próbował włączyć się w walkę o potencjalne podium, choć do Tänaka tracił 43,5 sekundy. Również na tym oesie pojawiły się dzikie zwierzęta i mimo, że Ogier musiał hamować z powodu zebr i gazeli, pokonał Adriena Fourmauxa z M-Sport Forda, który zaliczył najlepszy odcinek specjalny rajdu.

Ogier potwierdził dobrą dyspozycję na długim, ponad 31-kilometrowym wymagającym oesie Sleeping Warrior, zaś na końcowych kilometrach załogi musiały zmagać się z kamieniami na drodze. Francuz pokonał drugiego na tej próbie Tänaka różnicą 5,9 sekundy, zaś Takamoto Katsuta, który pozostawał na drugim miejscu w generalce, nadrobił nieco czasu względem Neuville’a.  

Podczas południowego serwisu Neuville pozostawał na prowadzeniu, mając prawie pół minuty przewagi nad Katsutą. Na trzeciej pozycji plasował się Tänak, czwarte miejsce zajmował Sébastien Ogier, a piąta i szósta lokata przypadała duetowi M-Sport Forda – Gusowi Greensmithowi oraz Fourmauxowi, który na ostatnim oesie stracił wlot powietrza na dachu, przez co sporo kurzu dostawało się do środka samochodu i pogarszało widoczność.

Popołudnie składało się z drugiego przejazdu tych samych odcinków, po których załogi jeździły rano.

Ogier wciąż prezentował dobre tempo i pojechał najszybciej na OS11 Elmenteita 2. Francuz pokonał Tänaka różnicą 2,1 sekundy, zaś Neuville stracił kolejne 1,4 sekundy po tym, jak musiał hamować z powodu znajdujących się zebr na środku drogi. Belg jednak powiększył przewagę nad głównym rywalem, Katsutą, który nadal tracił czas względem napierających Tänaka i Ogiera.

Passę Ogiera przełamał Tänak, który pokonał kierowcę Toyoty na OS12 Soysambu 2 o równo sekundę. Estończyk jednocześnie był w stanie nadrobić sporo czasu względem Katsuty, który stracił 7,8 sek. wobec reprezentanta Hyundaia i po tym oesie różnica między nimi wynosiła już tylko 14,5 sek. Dobry odcinek specjalny zaliczył za to Greensmith z M-Sport Forda, który odnotował trzeci czas, tracąc do Tänaka tylko 5,1 sekundy. Z czwartym wynikiem zameldował się Neuville i nastąpiło to w momencie, gdy w dość bliskiej odległości znajdowały się czarne chmury.

Deszcz zdążył pojawić się na kończącym dzień, OS13 Sleeping Warrior 2, chociaż słowo deszcz może być tutaj zbyt łagodnym określeniem. Na kilku miejscach w końcówce długiego etapu o długości 31,04 km doszło do oberwania chmury, co doprowadziło do niemałego zamieszania w czołówce rajdu.

Najszybciej z walczących o najwyższe pozycje kierowców pojechał Ogier, który mimo straty aż 24,6 sekundy do Daniego Sordo z Hyundaia, był w stanie wyprzedzić Tänaka w klasyfikacji rajdu i awansować na trzecie miejsce. Częściowo tę sytuacje można tłumaczyć faktem, że Tänak miał uszkodzoną od strony kierowcy przednią szybę, przez co konieczne było zatrzymywanie się i wyczyszczenie tej szyby, aby poprawić widoczność.

Liderem rajdu pozostał Neuville, który przed ostatnią, niedzielną częścią Rajdu Safari ma prawie minutę przewagi nad Katsutą, Na trzecim miejscu plasuje się Ogier, który do zespołowego kolegi z Toyoty traci tylko 18 sekund, a na czwartą lokatę spadł Tänak z ponad minutową stratą względem aktualnego mistrza świata. Na piątej i szóstej pozycji pozostał duet M-Sport Forda – Greensmith oraz Fourmaux. Greensmith na ostatnim oesie na chwilę wypadł z trasy w trudnych warunkach, lecz był w stanie dość szybko wrócić na drogę i dojechać do mety tego odcinka.

Polskie załogi kontynuują swoją przygodę z Rajdem Safari. Daniel Chwist/Kamil Heller niestety musieli przedwcześnie zakończyć sobotnią część zmagań z powodu uszkodzenia zawieszenia na OS8 i spadła na 19. miejsce w klasyfikacji rajdu, choć oczekuje się ich powrotu w niedzielę.

Z kolei 91-letni Sobiesław Zasada i jego pilot Tomasz Borysławski pokonali bezproblemowo dzisiejszą część zmagań i na zakończenie soboty zajmują 29. miejsce w generalce rajdu.

Jutro załogi będą miały do pokonania 4 odcinki specjalne o łącznej długości 48,56 km, w tym nagradzany dodatkowymi punktami Power Stage.