FIA w piątek po spotkaniu Światowej Rady Sportów Motorowych opublikowała wstępny kalendarz przyszłorocznego sezonu WRC, nie podając jednak dat poszczególnych rund.
Chociaż nadal nie poznaliśmy zmienionego harmonogramu na pozostałą część obecnego sezonu, który został przerwany z powodu pandemii koronawirusa, FIA podała wgląd na to, jak może wyglądać przyszłoroczny kalendarz. Według komunikatu, jak na razie potwierdzono 9 rund WRC, jednak oczekuje się dodania kolejnych rajdów w przyszłości. Nie zdecydowano się jednak na podanie wstępnych dat.
Wśród zmian zauważyć można powrót Rajdu Australii, którego miejsce w tym sezonie miała zająć Nowa Zelandia. Ponownie w harmonogramie znajdzie się Rajd Hiszpanii, który nie był zaplanowany na ten sezon. Zapewniono również wyczekiwany powrót Rajdu Safari w Kenii, który miał odbyć się w tym roku, lecz został odwołany wskutek pandemii.
Ponadto WRC opublikowała dwa sposoby na ograniczenie kosztów na ten sezon, aby poradzić sobie ze skutkami COVID-19. Pierwszy z nich dotyczy ograniczenia testowania przed europejskimi rundami do zaledwie jednego dnia dla każdego kierowcy danego producenta. Drugi z kolei odnosi się do liczby silników: jeśli w tym roku uda się zorganizować mniej niż 8 rajdów, wówczas zespoły będą mogły użyć tylko dwa silniki na cały sezon na samochód, zamiast trzech.
* - oczekuje na podpisanie kontraktu z promotorem ** - nowa lokalizacja, taki sam organizator |
||
Wydarzenie | Nawierzchnia | |
Rajd Monte Carlo* | asfalt | |
Rajd Finlandii | szuter | |
Rajd Portugalii | szuter | |
Rajd Szwecji | śnieg | |
Rajd Safari | szuter | |
Rajd Hiszpanii | asfalt | |
Rajd Sardynii | szuter | |
Rajd Japonii | asfalt | |
Rajd Australii** | szuter |
Źródło: fia.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.