Rovanperä najszybszy na odcinku testowym Rajdu Szwecji

Kalle Rovanperä uzyskał najlepszy czas na shakedownie przed Rajdem Szwecji, który został znacząco skrócony z powodu zbyt ciepłych warunków panujących w okolicy.

Kierowca Toyoty był najszybszy na 7,21-kilometrowej próbie Skalla, uzyskując na nim czas 3:57,7. Fin dokonał tego na swoim czwartym i zarazem ostatnim podejściu do tego odcinka. Był on o 3,5 sekundy szybszy od zespołowego kolegi Sébastiena Ogiera, zaś czołową trójkę uzupełnił kolejny z reprezentantów Toyoty – Elfyn Evans – który do Francuza stracił tylko 0,1 sek.

Warunki pogodowe w Szwecji i Norwegii były monitorowane od dłuższego czasu. Z wyprzedzeniem FIA poinformowała o skróceniu harmonogramu z powodu małych ilości śniegu i dość wysokich temperatur, lecz potwierdziła, że przyznane zostaną pełne punkty za tę rundę. W wyniku braku białego puchu, załogi wykorzystały shakedown przede wszystkim po to, aby poznać zachowanie opon przeznaczonych na śnieg na szutrowej nawierzchni.

„Zawsze poszukujemy prędkości, ale na tym shakedownie ważna była analiza pracy opon, których nigdy nie używaliśmy na pełnym szutrze. Próbowałem przyswoić wiedzę na temat poziomów przyczepności i ich wytrzymałości, więc pod tym względem był to interesujący shakedown” – mówił Ogier.

Na czwartej pozycji w zestawieniu znalazł się Craig Breen, który swój najlepszy czas odnotował na drugiej jednocześnie ostatniej próbie. Piąty był Tänak, który będzie chciał odbudować się po niekończonym z powodu spektakularnego wypadku z Rajdu Monte Carlo. Szósty czas uzyskał Takamoto Katsuta z Toyoty. Siódmą pozycję wywalczył Teemu Suninen, który obrócił swój samochód przy dość dużej prędkości, lecz nie uszkodził zbyt poważnie swojego Forda Fiesty. Podobny incydent zaliczył jego zespołowy kolega Esapekka Lappi. Ósmy czas uzyskał Jari-Matti Latvala, który powrócił na tę rundę do WRC wraz z prywatnym zespołem i Toyotą Yaris. Taki sam wynik co Fin wykręcił również zwycięzca z Monte Carlo Thierry Neuville, a czołową dziesiątkę zamknął wspomniany Lappi.

Z powodu zmian w harmonogramie i panujących warunków, załogi będą miały okazję do drugiego, jednokrotnego testu na próbie Karlstad, który pierwotnie miał otwierać rajd, lecz został odwołany. Łącznie załogi będą miały do pokonania 10 odcinków specjalnych o łącznej długości 169,74 km.

Źródło: wrc.com