Ogier na prowadzeniu w Rajdzie Meksyku

Sébastien Ogier znajduje się na prowadzeniu po piątkowej części rywalizacji w Rajdzie Meksyku, mając kilkanaście sekund przewagi nad resztą stawki.

Pierwszy odcinek specjalny rajdu Guanajuato o długości zaledwie 1,14 km został rozegrany jeszcze w czwartkową noc naszego czasu – na nim najszybszy czas uzyskał Esapekka Lappi, jednak przed przejazdem innych kierowców ze ścisłej czołówki oes został wstrzymany z powodu umiejscowienia rampy. Powodowała ona wystrzelenie tyłu samochodów w powietrze, co tworzyło potencjalnie niebezpieczną sytuację. Czasu na tym odcinku nie uzyskali Ott Tänak, Ogier oraz Thierry Neuville, którym przyznano identyczny wynik, jak Krisowi Meeke, który jako ostatni dokonał przejazdu.

Podczas piątkowej części rywalizacji załogi miały do pokonania osiem odcinków specjalnych o łącznej długości 114,19 km. Na rozpoczęcie dnia kierowcom przypadł najdłuższy oes dnia  - El Chocolate (31,57 km), na którym najszybciej pojechał Andreas Mikkelsen, będąc o 2,4 sekundy szybszym od Ogiera. Kierowca Citroëna zrewanżował się, ustanawiając najlepszy czas na kolejnej próbie Ortega (17,28 km), jednak przed serwisem głos ponownie należał do Mikkelsena, który popisał się najszybszym rezultatem na krótkiej, bo zaledwie 1,11-kilometrowej próbie ulicznej Street Stage León.

Problemy dotknęły z kolei Neuville’a. Belg na pierwszym piątkowym odcinku specjalnym, uderzając w kamień po przejechaniu zaledwie kilku kilometrów. W wyniku tego jego Hyundai doznał przebicia lewej tylnej opony, zaś strata do najszybszego Mikkelsena wyniosła aż 44,1 sekundy. Na tym samym odcinku wypadku doznał Teemu Suninen, który uderzył przednią prawą częścią samochodu i utknął na poboczu.

Przed południowym serwisem na prowadzeniu w rajdzie znajdował się Mikkelsen, który miał 1,6 sekundy przewagi nad Ogierem. Trzecie miejsce zajmował Dani Sordo, dla którego jest to pierwszy tegoroczny rajd WRC – Hiszpan skorzystał z odległej pozycji startowej oraz faktu przetarcia tras, co pozwoliło mu utrzymać się blisko liderów, tracąc do nich tylko 2,7 sekundy. Na czwartej pozycji znajdował się Elfyn Evans, a czołową piątkę uzupełniał Kris Meeke.

Po południu klasą samą dla siebie był Ogier. Francuz najpierw pojechał najszybciej na drugim przejeździe El Chocolate, będąc szybszym od Sordo o 0,8 sek., po czym na kolejnej próbie Ortega ponownie uzyskał najlepszy wynik, tym razem także pokonując kierowcę Hyundaia o 2,9 sek. Aktualny rajdowy mistrz świata był najszybszy również na pierwszym przejeździe krótkiego oesu V-Power Shell Stage (2,33 km) i przed sobotą wypracował on 14,8 sekundy nad resztą stawki mimo niekorzystnej pozycji startowej.

Kierowcę Citroëna dotknęły również problemy na oesie Las Minas (10,72 km), gdzie doznał przebicia opony, jednak do najszybszego na tej próbie Tänaka stracił tylko 6,6 sekundy i nie wpłynęły na jego prowadzenie w rajdzie.

Większy pech dosięgnął cały zespół Hyundai – Neuville również złapał gumę na pierwszym odcinku popołudniowej pętli, tracąc ponad 40 sekund i spadając na koniec stawki WRC. Mikkelsen, który prowadził przed serwisem, musiał zatrzymać się na El Chocolate i wycofać się z rajdu z powodu problemów z jego samochodem. Z kolei Sordo, który do szóstego oesu rajdu walczył z Ogierem o zwycięstwo, doznał problemów z akumulatorem na dojeździe do odcinka Las Minas, również przedwcześnie kończąc dzień.

Na problemach koreańskiej ekipy skorzystał Evans oraz Meeke, którzy awansowali odpowiednio na drugie i trzecie miejsce, których dzieli tylko 6,3 sekundy. Czwartą pozycję zajmuje Tänak, który do swojego najszybszego czasu na Las Minas dołożył także najlepszy wynik na drugim przejeździe V-Power Shell Stage. Jego zespołowy kolega Jari-Matti Latvala miał mniej szczęścia – początkowo na czwartej lokacie znajdował się właśnie Fin, jednak w jego Toyocie Yaris przed dwoma ostatnimi oesami dnia doszło prawdopodobnie do problemów z alternatorem. Kierowca wiedział już wcześniej o możliwej usterce, sprawdzając swój silnik po kilku odcinkach. Na piątej pozycji jedzie z kolei Esapekka Lappi, który stracił czas na próbie Ortega, zahaczając o drzewo i obracając swojego Citroëna.

Mimo wcześniejszych problemów, na szóstym miejscu znajduje się Neuville, tracąc do Lappiego 21,6 sekundy. Na korzyść Belga przemawia również fakt, że będzie on startował do sobotnich odcinków z dalszej pozycji dzięki powrotowi innych załóg w ramach Rally2, którzy będą przeczyszczać trasę przed czołówką.

W klasie WRC 2 na czele znajduje się Marco Bulacia Wilkinson, który jednocześnie plasuje się na siódmym miejscu w rajdzie. Za jego plecami jedzie Benito Guerra jr., tracąc do swojego rywala tylko 9,8 sekundy. Czołową dziesiątkę Rajdu Meksyku uzupełniają Alberto Heller oraz Ricardo Triviño.

W rajdzie udział bierze także jedyna polska załoga Łukasz Pieniążek/Kamil Heller, która jedzie samotnie w klasie WRC 2 Pro. Polacy, którzy plasowali się tuż poza dziesiątką rajdu, doznali problemów na szóstym odcinku specjalnym, na którym doszło do złamania drążka kierowniczego w ich Fordzie Fieście R5. Pieniążek zapowiedział jednak powrót do rywalizacji w sobotę.

Podczas sobotniej części rywalizacji na załogi czeka dziewięć odcinków specjalnych o łącznej długości 138,37 km.