Ogier przed Neuvillem po trzecim dniu Rajdu Monte Carlo

Po trzecim dniu Rajdu Monte Carlo Sébastien Ogier utrzymuję pozycję lidera w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając zaledwie o 4,3 sekundy Thierry'ego Neuvilla. Na trzecie miejsce wysunął się Sebastien Loeb.

Podczas dzisiejszego dnia Ogier oprócz kół z kolcami, postanowił korzystać z dwóch dodatkowych opon super miękkich, podczas gdy Neuville zdecydował się na wybór 4 z kolcami i 2 opony miękkie. Różnica w wyborze była nieodczuwalna ponieważ po południu Ogier stracił 1,2 sekundy na odcinku Agnieres en Devoluy-Corps i zyskał jedynie 0,2 sekundy na wcześniejszym etapie. Urzędujący mistrz świata był pod ogromnym wrażeniem formy, jaką prezentowała dzisiaj Toyota: „Toyota była zdecydowanie dzisiaj najszybsza, a naprawdę bardzo mocno naciskałem! Na odcinkach było raczej sucho, więc mogłem podjąć nieco większe ryzyko. Myślę, że na jutrzejszych etapach C3 będzie dobrze się sprawować” – zakończył z optymizmem Ogier.

Neuville przyznał, że pozostawił nieco więcej marginesu w swoim tempie na pierwszej pętli dzisiejszych odcinków, jednak druga była nieco bardziej wymagająca: „Ostatni odcinek był prawie na limicie, z wyjątkiem miejsc gdzie występował lód, było dobrze, ale nic więcej nie mogłem zrobić”.

Trzecie miejsce w klasyfikacji Rajdu Monte Carlo zajmuje Sebastien Loeb, który poprzez równą i konsekwentną jazdę wyprzedza o 2,3 sekundy Jariego Matti Latvalę : „Naprawdę mi się podobało, byłem szczęśliwy z tego jak samochód prowadził się po południu, mogłem trochę bardziej naciskać ponieważ znaleźliśmy lepsze ustawienia podczas serwisu. Po prostu czerpię radość ze ścigania się".

Na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej awansowała gwiazda dzisiejszego dnia - Ott Tänak, który wygrał wszystkie cztery odcinki specjalne. Estoński kierowca wczorajszy dzień zakończył na 7 miejscu ze względu na przebicie przedniej lewej opony. Ott swój awans zawdzięcza ryzykownej strategii podczas drugiej pętli, w której wybrał cztery zimowe opony bez kolcy, kiedy reszta stawki miała opony z kolcami, bardziej dopasowane do lodowatych warunków: „Nie było to duże ryzyko, ale gdyby było sporo śnieg lub lodu, to mogliśmy stracić 10 lub 15 sekund” – podsumował swoją decyzję Tänak.