M-Sport ze sporymi problemami finansowymi

M-Sport zamierza ubiegać się o przedłużenie okresu rejestracji do przyszłorocznego sezonu Rajdowych Mistrzostw Świata z powodu problemów z zabezpieczeniem odpowiednich środków finansowych na starty.

Producenci WRC muszą potwierdzić swój udział w kolejnym sezonie do piątku, jednak szef M-Sportu Malcolm Wilson stwierdził, że w przypadku jego zespołu nie jest to możliwe mimo dwukrotnego zdobycia mistrzowskiego tytułu wśród kierowców z Sébastienem Ogierem oraz ubiegłorocznego sięgnięcia po mistrzostwo wśród producentów.

„Myślę, że ludzie nie rozumieją, w jakiej sytuacji jesteśmy. Skontaktowałem się do FIA i wyjaśniłem im, że na tę chwilę nie mogę zobowiązać się [do startów] w sezonie 2019. Nie posiadamy niezbędnych zasobów, aby możliwy był występ i nie widzę możliwości, aby poprawienie tego obrazu było możliwe do piątku. Oczywistym jest, że pracujemy bez wytchnienia nad tą kwestią i są pewne rzeczy w toku, ale jestem w tym sporcie wystarczająco długo, aby zrozumieć, że transakcja nie zostanie zakończona, dopóki pieniądze nie znajdą się w banku” – powiedział Wilson w rozmowie z Motorsport.com.

Wilson przyznał także, że sporą częścią tych kosztów było sfinansowanie kontraktu Ogiera, który od przyszłego roku będzie występować w barwach Citroëna.

„Nie zrozumcie mnie źle – nic bym nie zmienił, a nawet zrobiłbym to ponownie. Wygranie trzech z czterech tytułów, czy też pięć z sześciu licząc mistrzostwo pilotów dla Juliena [Ingrassii] było absolutnie wyjątkowym osiągnięciem dla takiego zespołu, jak nasz. Jedną z kwestii, do której nie jestem gotowy, jest ryzykowanie przyszłości firmy. Chodzę po fabryce i widzę 300 twarzy, które zależą od tego, czy przyszłość M-Sportu będzie bezpieczna – są oni ważniejsi dla mnie, niż rywalizacja w kolejnym sezonie WRC. Tak jak powiedziałem, pracujemy nad tym wspólnie z FIA. Rozpaczliwie chciałbym się tam znaleźć i zrobię wszystko, co możliwe, aby tak się stało. Nie zaryzykuję jednak wszystkiego”.

Źródło: motorsport.com