Broniszewski znów wygrywa na Yas Marina

W sobotę wieczorem Michał Broniszewski wygrał po raz czwarty z rzędu wyścig Gulf 12 Hours na torze Yas Marina w Abu Zabi. Zmiennikami Polaka w samochodzie Ferrari 488 GT3 szwajcarskiego zespołu Kessel Racing byli włoscy kierowcy Alessandro Pier Guidi i Davide Rigon.

Polsko-włoska załoga wystartowała do wyścigu z drugiego pola wywalczonego w sesji kwalifikacyjnej. Po pierwszych sześciu godzinach zajmowała trzecie miejsce. Druga połowa rywalizacji przyniosła niezwykłe emocje i obfitowała w przygody, które przytrafiały się włoskim zmiennikom Michała Broniszewskiego. Alessandro Pier Guidi przekroczył dozwoloną szybkość w alei serwisowej, co oznaczało karę drive through. Davide Rigon miał kontakt z jednym z rywali i musiał zjechać do boksu, aby wymienić przebitą oponę i sprawdzić samochód.

Po tych przygodach załoga czerwonego Ferrari z numerem 11 spadła na czwarte, a w pewnym momencie na piąte miejsce. Jednak końcówka wyścigu była fantastyczna dla zespołu Kessel Racing. Dzięki świetnej strategii i szybkiej, skutecznej jeździe, polsko-włoska załoga objęła prowadzenie na mniej więcej godzinę przed końcem wyścigu i ostatecznie Michał Broniszewski, Alessandro Pier Guidi i Davide Rigon wygrali po raz kolejny 12-godzinny Gulf 12 Hours z przewagą ponad 27 sekund nad rywalami w Audi.

„To był wyjątkowo trudny wyścig i bez wątpienia najtrudniejsze ze wszystkich moich zwycięstw na tym obiekcie” – powiedział Michał Broniszewski. „Wiedzieliśmy już wcześniej, że rywale szczególnie w Audi i McLarenie będą bardzo groźni i tak rzeczywiście było. Przez cały czas byliśmy w ścisłej czołówce, ale przygody, które przytrafiły się moim kolegom z załogi w trakcie wyścigu postawiły nas w bardzo trudnej sytuacji. Musieliśmy odrabiać poniesione straty i tak naprawdę do ostatniej chwili nie byliśmy pewni wygranej”.

„Zwycięstwo odniesione w tak licznej i doborowej stawce kierowców w nowych wersjach samochodów cieszy podwójnie. Lepszego zakończenia sezonu nie mogłem sobie wymarzyć. Tor Yas Marina znów okazał się dla nas bardzo szczęśliwy. Po tym wyścigu lubię go jeszcze bardziej! A teraz, już w niemal świątecznym nastroju składam wszystkim kibicom, wszystkim tym, którzy trzymali za mnie kciuki najlepsze życzenia wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia i samych sukcesów w 2019 roku!”

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze