Ubiegłotygodniowy test zespołu Formuły 1 Renault z udziałem Roberta Kubicy doprowadził do wznowienia spekulacji na temat przyszłości jedynego polskiego zwycięzcy wyścigu tej kategorii. Kubica przejechał 115 okrążeń toru w Walencji za kierownicą samochodu z 2012 roku.
Na temat jazd wypowiedział się m.in. dyrektor operacyjny Reanult Alan Permane, udzielając wywiadu stacji telewizyjnej Eleven Sports: „Nie mam żadnych wątpliwości co do jego szybkości, niewiadomą dla nas i dla niego była jego wytrzymałość fizyczna, bo choć przygotowywał się poprzez jazdy w symulatorze i samochodzie GP3, nie mogliśmy wywnioskować jakie są jego limity. Szczerze mówiąc, wszystko przebiegło bardzo dobrze. Robert był szybki – wykonał wiele długich przejazdów oraz symulacje kwalifikacji i wyścigu. Wszystko przebiegło znakomicie i patrząc na dane, nie brakuje mu szybkości. Tak jak mówiłem w czwartek w Walencji, Robert wykonał fantastyczną pracę. Jest wiele torów i jeżeli któreś będą stawiały przed nim ograniczenia, to tylko on o tym wie i jeżeli pojedzie na nich, będzie to kolejny krok na przód”
.
Permane przyznał, że zespół musiał dokonać modyfikacji instrumentów sterujących, a dokładniej łopatek zmiany biegów. Do testów przygotowywano się przez wiele miesięcy, lecz do samego końca utrzymywano go w tajemnicy: „Nie chcieliśmy kreować burzy medialnej. Wiedzieliśmy, że taka informacja wywoła falę zainteresowania. Wszyscy kochają Roberta i współczują mu tego, co się stało. Szczerze mówiąc, Robert był bardzo spokojny i nie miał problemów z upublicznieniem testów, ale nie chciałem wywierać na nim presji. Chciałem, aby to był jego dzień, bez żadnych tłumaczeń, żadnego ciśnienia – po prostu jazda samochodem po torze”
.
Permane, jak i sam Kubica, studzą emocje związane z możliwym kolejnym występem Polaka za kierownicą samochodu F1, lecz nie chcą całkowicie tego wykluczać.
„Myślę, że nadal jest za wcześnie na komentarz w tej sprawie”
– kontynuował Permane. „Jesteśmy ze sobą w stałym kontakcie i rozważamy możliwości, jakie mogą się nadarzyć w przyszłości. Obecnie nie mamy nic w planach, ale niewykluczone, że jeszcze coś zorganizujemy”
.
Jeśli chodzi o samego Kubicę, również udzielił on wypowiedzi dla telewizji, w której stwierdził, że jeszcze nigdy nie był w tak znakomitej formie: „Nigdy nie bylem w tak dobrej formie jak teraz, nawet za moich złotych czasów. Nie odczuwam żadnych problemów związanych z moimi ograniczeniami – wiem, że jestem w stanie prowadzić samochód F1 szybko oraz równo i myślę, że niemiałbym problemów z samochodem obecnej generacji, gdybym miał okazję taki testować. Formuła 1 to coś, co kochałem, kocham i jest moją pasją”
.
Polak przyznał również, że jest częścią wielu projektów, które prawdopodobnie już niedługo wyjdą na światło dzienne.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.