Wojciech Smorawiński przypomniał wszystkim, jak wygląda mistrzowska forma, która pomogła mu zdobyć ubiegłoroczny Puchar Polski BMW is Cup. Poznaniak nie dał szans rywalom podczas piątkowych zmagań cyklu 318is Cup PL.
Trzecia tegoroczna runda cyklu rangi mistrzostw Polski rozpoczęła się od porannych kwalifikacji, po które nie pozostawiły po sobie wątpliwości co do tego, kto będzie faworytem w wyścigu – Smorawiński zdobył bowiem pole position z przewagą prawie 0,6 sekundy nad kolejnym zawodnikiem.
Po czystym starcie, Smorawiński utrzymał prowadzenie i nie oddał go aż do samej mety. Po drodze uzyskał on także najlepszy czas okrążenia wyścigu, który był o niemal sekundę lepszy od najlepszego rezultatu rywali. Na mecie zameldował się z ponad 9-sekundową przewagą.
„Jestem przeszczęśliwy, to był perfekcyjny wyścig w moim wykonaniu”
– komentował kierowca Smorawiński Motorsport. „Udało się bardzo dobrze wystartować i utrzymać kolegów za plecami. Przez pierwsze kilka okrążeń czułem ich oddech na plecach i musiałem jechać na 100%, ale później udało mi się uciec i od tej pory mogłem kontrolować wyścig i jechać tempem, które nie nadwyrężało opon oraz samochodu”
.
Zdobywając pole position, najlepsze okrążenie oraz wygrywając w wyścigu, Smorawiński zdobył komplet 90 punktów, dający mu awans z 15. na 6. pozycję klasyfikacji generalnej, z 44-punktową stratą do lidera.
Przed kierowcami cyklu 318is Cup PL jeszcze drugi, sobotni wyścig, do którego pierwsza dziesiątka wystartuje w odwróconej kolejności: „Na pewno będzie jutro dużo walki. Wiele rozstrzygnie się na starcie – mamy nadzieję na miejsce w pierwszej piątce, ale jeśli nadarzy się taka możliwość, zaatakujemy też podium”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
