Robert Kubica testował we wtorek samochód Formuły E na torze Donington Park. Polski kierowca wykonał podczas prywatnych jazd kilka okrążeń elektrycznym autem. Był to pierwszy raz, kiedy Kubica był widziany w kokpicie samochodu wyścigowego od kwietniowych testów pojazdu GP3 we włoskim Franciacorta.
Uważa się, że jeśli występ Kubicy zostanie oceniony pozytywnie, mógłby on wziąć udział w lipcowym ePrix Nowego Jorku. Polak miałby dołączyć do DS Virgin lub Renault e.dams, które to szukają zastępców dla swoich etatowych kierowców, zobligowanych do startu w rundzie WEC na Nürburgringu tego samego dnia.
DS Virgin jest bardziej prawdopodobną opcją dla Polaka, bowiem szuka na ten wyścig aż dwójki kierowców. Głównym kandydatem do jednego z miejsc jest kierowca rezerwowy ekipy Alex Lynn. Kwestia drugiego fotela jest jak na razie otwarta, choć szefostwo nie ukrywa, że preferowałoby kierowcę z doświadczeniem w serii.
„Chcielibyśmy kogoś, kto jeździł w przeszłości autem Formuły E, ponieważ widzieliśmy, że nawet doświadczeni kierowcy mają problem z adaptacją do tych samochodów" – powiedział szef DS Virgin, Alex Tal.
„Decyzja zostanie podjęta przeze mnie, ale dopiero po szczegółowych konsultacjach z członkami naszej ekipy”
.
Nie bez znaczenia jest też to, że Kubica nadal utrzymuje kontakty z Grupą PSA, będącej właścicielem marek DS oraz Citroën, z którą to Polak wywalczył mistrzostwo świata WRC-2 w 2013 roku, jeżdżąc Citroënem DS3 RRC.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.