Fredrik Blomstedt i Raoul Owens wygrali długodystansowy wyścig weekendu Renault Sport Trophy na torze Spa-Francorchamps po walce z załogą Marc VDS Markus Palttala/Fabian Schiller. Były kierowca F1 Robert Kubica i jego partner Christophe Hamon zajęli trzecie miejsce.
Po starcie prowadzenie objął zdobywca pole position Schiller. Chwilę później na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, interweniując po karambolu Andrésa Mendeza, Diederika Sijthoffa i Dennisa Andersena. Wyścig wznowiono na szóstym okrążeniu i klasyfikacja nie zmieniała się do otwarcia boksów.
W boksach prowadzący samochód Schillera przejął Palttala, a za nim z boksów wyjechał Owens. Wicelider wyścigu powoli zbliżał się do fina i na 26. okrążeniu wykonał zwycięski manewr. W międzyczasie załoga Hamon/Kubica plasowała się na czwartym miejscu, lecz po karze dla jednych z rywali, przesunęła się na podium.
„Po prawie sześciu latach z dala od ścigania na torze, dobrze jest wrócić i to na podium”
– powiedział po wyścigu Kubica. „W takich warunkach trudno jest wycisnąć maksimum z samochodu, który wymaga od kierowcy doświadczenia i mądrej jazdy. Renault Sport Trophy wciąż jest nowe dla zespołu, ale wprowadziliśmy zmiany i przyniosły one skutek. Miałem trochę problemów w wyścigu, ale zaliczyłem ładne wyprzedzanie w szykanie bus stop. Możemy być zachwyceni naszym występem!”
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Renault Sport
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.