Kubica wystartuje na Spa za kierownicą Renault Sport R.S. 01

Robert Kubica po dłuższym braku aktywności w motorsporcie po raz kolejny powróci na tor. Polski kierowca tym razem weźmie udział w piątej rundzie Renault Sport Trophy, która zostanie rozegrana na torze Spa-Franchorchamps. Kubica wystartuje w zespole Duqueine Engineering obok Christophera Hamona.

Dla Kubicy i Renault to kolejny epizod wieloletniej współpracy, przerwanej wypadkiem w 2011 roku. Polak zadebiutował w wyścigach samochodów o otwartym nadwoziu w serii Formula Renault 2000 i szybko trafił pod skrzydła francuskiego producenta. W 2005 roku stał się pierwszym mistrzem Formuły Renault 3.5, co zagwarantowało mu przejazd samochodem Renault R25 podczas testów debiutantów pod koniec sezonu.

Rok później w połowie sezonu stał się kierowcą etatowym BMW i szybko stanął na podium. W 2007 roku przeżył groźnie wyglądający wypadek w Kanadzie, by w następnym sezonie na tym samym torze stanąć po raz pierwszy i jedyny na najwyższym stopniu podium w wyścigu Formuły 1. W 2010 roku Polak trafił do fabrycznego zespołu Renault. Niestety, po obiecującym sezonie Kubica uczestniczył w bardzo groźnym wypadku we włoskim rajdzie Ronde di Andora w 2011 roku, który wykluczył go z dalszych startów w F1.

Polski kierowca po powrocie do motorsportu sięgnął po mistrzowski tytuł w WRC-2, a następnie startował w najwyższej kategorii Rajdowych Mistrzostw Świata. Po przygodzie z WRC, Kubica wziął udział w 12-godzinnym wyścigu na torze Mugello, a w przyszły weekend wystartuje na legendarnym torze Spa-Francorchamps.

Wcześniej jednak Kubica wraz z ekipą Duqueine Engineering pojawili się na torze Ales na południu Francji, gdzie odbyły się przygotowania do wyścigu na belgijskim obiekcie.

„Szybko poczułem swobodę za kierownicą R.S. 01 i nawet na tak krętych torach jak Ales cechy samochodu od razu stały się widoczne, a zwłaszcza siła hamowania zagwarantowana przez tarcze hamulcowe z włókna węglowego. Byłem pod wrażeniem tego, jak późno można hamować przed zakrętem oraz tego, że nadwozie nie ulegało przechyłowi nawet w momentach, kiedy starasz się wycisnąć najwięcej z dostępnej przyczepności. Nie mogę doczekać się jazdy na Spa, gdzie wszystkie siły docisku generowane przez samochód mogą odgrywać swoją rolę” – powiedział Robert Kubica.

Źródło: renaultsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze