Mateusz Lisowski po II rundzie
Po niepowodzeniach w pierwszej eliminacji, Mateusz Lisowski bardzo udanie zaprezentował się w drugim tegorocznym wyścigu Długodystansowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Kierowca z Wieliczki po bardzo dobrej postawie w kwalifikacjach, startując w parze z Karoliną Czapką, zajął 2. miejsce na Torze Poznań. Tym samym załoga Renault Megane Trophy wróciła do gry o tegoroczne tytuły. 
Niedzielna rywalizacja o Długodystansowe Samochodowe Mistrzostwo Polski rozpoczęła się bardzo pomyślnie dla Mateusza Lisowskiego. Lider klasyfikacji Skoda Octavia Cup czasem 1:34.109 zapewnił załodze 3. pole startowe do wyścigu trzygodzinnego, ustępując miejsca tylko samochodom Ferrari. 
Występ Mateusza Lisowskiego był przewidziany na drugiej zmianie. Zanim jednak kierowca z Wieliczki wsiadł za kierownicę tylno-napędowego Megane Trophy, na torze działo się dużo ciekawych rzeczy. Z rywalizacji odpadły między innymi należące do faworytów Ferrari. 

Po tym jak Lisowski rozpoczął zmianę, zaczęła się jego pogoń za prowadzącym Porsche. Gdyby nie konieczność wymiany opony w końcowej fazie rywalizacji, Lisowski zapewne przeciąłby linię mety na 1. miejscu. Zjazd do depo spowodował jednak, iż załoga Lisowski/Czapka ukończyła zmagania na drugiej pozycji. Oprócz wysokiego miejsca w klasyfikacji generalnej, ekipa Megane Trophy zdobyła komplet punktów w swojej klasie i po tych zawodach traci tylko 2 punkty do lidera.
 
Kolejna eliminacja DSMP odbędzie się za niecałe dwa tygodnie na torze w czeskim Moście. W ramach tych zawodów odbędzie się także trzecia w tym sezonie runda Skoda Octavia Cup.
 
II runda DSMP – wyścig
Mateusz Lisowski/Karolina Czapka (nr. 12): 2 miejsce (1. m w klasie 3), 104 przejechane okrążenia/1:35.322 (czas najlepszego okr.)
 
Klasyfikacja generalna: Lisowski/Czapka 4. miejsce 46 pkt. 
 
Mateusz Lisowski - „Był to bardzo udany dla mnie wyścig. Duża w tym zasługa Jiri Lipiny, który rewelacyjnie ustawił nasz samochód. Dzięki temu jechało mi się dobrze i wreszcie mogłem cieszyć się z jazdy za kierownicą Renault Megane Trophy. Przez 90 minut swojej zmiany jechałem bardzo, ale to bardzo równym tempem. Czasy każdego okrążenia mieściłem w 0,2 sekundy. Mój czeski manager bardzo pochwalił moją jazdę oraz przygotowanie kondycyjne do startu. Mieliśmy szanse na wygraną, gdyby nie tylna opona, która się rozwarstwiła. Straciliśmy na tym ponad minutę, co zaważyło na wyniku. Dziękuję bardzo za przyjazd Jiri Lipinie, gdyby nie jego pomoc tego wyniki w ogóle mogło nie być. Duże słowa uznania należą się również całemu zespołowi Karolina Autosport, który bardzo dobrze przygotował samochód. Do wyniku w dużej mierze przyczyniła się Karolina Czapka, która bardzo dobrze pojechała na swojej zmianie. Jak wszystko będzie szło w tym kierunku, mamy jeszcze szanse na wysokie miejsca w tym sezonie”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze