Aleix Espargaro najszybszy na otwarcie weekendu

Za nami pierwsza sesja treningowa w klasie MotoGP. Najszybszy okazał się Aleix Espargaro z zespołu Suzuki, główni faworyci byli bardzo daleko.


Punktualnie o godzinie 15 rozpoczął się trening w klasie MotoGP. Zawodnicy bardzo szybko wyjechali na tor a sesję od problemów rozpoczął Andrea Iannone, z jego Ducati zaczął wydobywać się dym i Włoch musiał po jakimś czasie wskoczyć na drugi motocykl. Po pierwszych minutach na czele stawki mieliśmy Aleixa Espargaro, który o prawie pół sekundy wyprzedzał Márqueza i Reddinga. Spokojnie sesję rozpoczęli zawodnicy Yamahy - Jorge Lorenzo był 12 a Valentino Rossi 8. Andrea Iannone w stylu Márqueza z kwalifikacji w USA ćwiczył bieg do boksu. Wart odnotowania był fakt "walki" braci Espargaro o najlepszy czas treningu, co chwila wymieniali się oni pozycją lidera. Pierwszą wywrotkę zaliczył Marco Melandri, który nadal zmaga się z ogromnymi problemami ze swoim motocyklem.

Po 15 minutach na drugiej maszynie na tor wyjechał Iannone a Márquez podkręcił tempo i z rekordami we wszystkich sektorach wskoczył na pozycję lidera. Jorge Lorenzo i Valentino Rossi przekazywali wiele informacji swojemu szefowi mechaników, gdyż ewidentnie było widać duże problemy z prowadzeniem motocykla. Na półmetku sesji liderem był Márquez, przed Polem i Aleixem Espargaro, Scottem Reddingiem, Hernandezem, Di Meglio, Petruccim, Vińalesem i Crutchlowem. Zastępujący dochodzącego do siebie po zabiegu Daniego Pedrosę - Hiroshi Aoyama plasował się w końcówcę drugiej dziesiątki. Popis agresywnej jazdy dawał kibicom Aleix Espargaro a swoje chwile chwały miał jego team partner Vińales, wskakując na pierwsze miejsce w tabeli. Suzuki bardzo dobrze radzi sobie na tym torze, potwierdzając przypuszczenia ekspertów że ten obiekt może im bardzo odpowiadać. Jednak czas Mavericka był sporo gorszy od rekordu toru w Argentynie.

Popis Vińalesa trwał w najlepsze a Hiszpan kręcił cały czas bardzo szybkie okrążenia i miał przewagę prawie pół sekundy nad drugim Márquezem. Jeśli chodzi o pozostałych debiutantów nie wyglądało to aż tak dobrze, Miller, Baz i Laverty byli w trzeciej dziesiątce. Wydawało się, że Lorenzo szybko poradzi sobie z kłopotami, ale jego mina mówiła bardzo wiele. Dodatkowo obecność technika Bridgeston'a zdradzała że muszą to być problemy z oponami. Na ostatnie 10 minut sesji zawodnicy zdecydowali się założyć miękką oponę i przejechać kilka szybkich okrążeń a jako pierwszy znacząco poprawił się A.Espargaro i po raz drugi mieliśmy na czele dwa motocykle Suzuki. Bardzo niemrawo zmagania w Argentynie rozpoczęło Ducati, Dovizioso był 14 a Iannone 15. Zdecydowanie lepiej radzili sobie zawodnicy z prywatnego zespołu Pramac Ducati. Wszyscy jeźdźcy poprawiali swoje czasy, lecz nie udawało się to Lorenzo, który tracił ponad 4 sekundy do lidera! Na ostatnie 5 minut kierowcy Ducati znacznie podkręcili tempo i obaj powrócili do czołowej piątki.

Czasy były co chwila poprawiane i tasowanie w stawce odbywało się co chwila. Nicky Hayden i Jack Miller również poprawili swoje czasy o kilka sekund i z końca drugiej dziesiątki wskoczyli do pierwszej. Sesja treningowa dobiegła końca. Najszybszy był A.Espargaro prezentujący świetne tempo przez całą sesję, druga pozycja dla Iannone, trzeci Dovizioso, czwarty Hernandez, piątkę uzupełnił Redding. W czołowej dziesiątce mieliśmy jeszcze Haydena, Vińalesa, Di Meglio, Millera a czołową dziesiątkę zamknął Márquez. Bardzo daleko mieliśmy całą czołówkę, szczególnie zawiódł duet Yamahy plasując się odpowiednio na 14 i 17 pozycji.

To tyle z pierwszej sesji treningowej, zawodnicy mają dziś przed sobą jeszcze jedną która odbędzie się punktualnie o 19:05. Relacja oczywiście na naszej stronie!

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze