Grand Prix Kataru - Zapowiedź

Zimowa przerwa oficjalnie dobiegła końca. Przed nami pierwszy wyścig sezonu 2015, dużo nowości i jeszcze więcej niewiadomych. Poniżej prezentujemy wszystko, co trzeba wiedzieć na temat inauguracyjnego Grand Prix.

Czwartek, 26 marca
 17:55 - Trening 1

Piątek, 27 marca
 16:00 - Trening 2
 18:55 - Trening 3

Sobota, 28 marca
17:55 - Trening 4
18:35 - Kwalifikacje (19:00 Q2)

Niedziela, 29 marca
* 20:00 - WyścigLosail International Circuit
Obiekt zbudowany za ponad 58 milionów dolarów, na którym zostanie rozegrana pierwsza runda sezonu, gości motocyklistów od 2004 roku. Długość toru to 5,4 km. Do pokonania będą 22 okrążenia, czyli ponad 118 km.

Najszybsze okrążenie wyścigu ustanowił Casey Stoner – 1:55.153, natomiast rekord obiektu należy do Jorge Lorenzo – czas 1:53.927 w 2008 roku dał mu pole position.

W 2008 roku zorganizowano tu pierwszy w historii wyścig przy sztucznym oświetleniu. Pomysł okazał się sporym sukcesem, dzięki czemu nocne Grand Prix odbywa się tu do tej pory i przez wielu uważane jest za jedno z najbardziej spektakularnych w całym kalendarzu.

Dostępne specyfikacje opon
Tor składa się z dziesięciu prawych zakrętów i tylko sześciu lewych, więc na nadchodzący weekend firma Bridgestone udostępni zawodnikom opony asymetryczne oraz następujące mieszanki:

- Przód: Pośrednią oraz twardą
- Tył: Miękką oraz pośrednią (asymetryczne) oraz twardą (symetryczną)

Motocykliści rywalizujący w klasie OPEN oraz Ducati, Suzuki i Aprilia otrzymają miękkie i pośrednie tylne opony, natomiast pozostali zawodnicy będą mieli dostęp do mieszanki pośredniej oraz twardej.

Z powodu zbyt dużego ryzyka jakie wiąże się z jazdą po mokrej nawierzchni przy sztucznym świetle – ewentualne deszczowe sesje zostałyby odwołane. Z tego powodu do Kataru w ogóle nie zostaną przywiezione opony deszczowe.

Nowości w sezonie 2015
Do rywalizacji przystępuje 25 motocyklistów z 14 zespołów. Wśród nich zobaczymy aż czterech debiutantów, są to: Meverick Viñales, Jack Miller, Eugene Laverty oraz Loris Baz. Co ciekawe sezon 2015 będzie rekordowy jeśli chodzi o liczbę zawodników, którzy w przeszłości zdobywali mistrzostwo świata, 12 zawodników ze stawki ma łącznie 28 tytułów.

Zmiany w regulaminie dotyczą między innymi sposóbu docierania zawodników na pola startowe (od tego roku po przejechaniu okrążenia instalacyjnego motocyklista musi zatrzymać się na końcu pól startowych, wyłączyć silnik, następnie ma zostać wciągnięty na swoje pole przez ekipę) czy zmianę motocykla w czasie wyścigu (tu uregulowano ustawienie motocykla na który zawodnik przeskakuje).

Trochę inaczej będzie również wyglądało postępowanie w przypadku popełnienia przez zawodnika falstartu. Do tej pory regulamin nakazywał pozostanie w bezruchu od momentu zapalenia czerwonych świateł aż do ich zgaszenia. Zawodnik, który nawet minimalnie drgnął pozbawiał się szansy na dobry wynik. W nowym sezonie ma się to zmienić – sędziowie będą decydowali czy ruch dał jakąkolwiek przewagę i dopiero wtedy ewentualnie wymierzali karę. Taryfa ulgowa nie będzie obowiązywała w przypadku ewidentnych błędów, takich jak chociażby zeszłoroczna wpadka Lorenzo.

Co nas czeka podczas Grand Prix Kataru?
Wszystkie oczy zwrócone będą na obrońcę tytułu Marca Márqueza. Zwycięzca zeszłorocznego wyścigu, tym razem przyjeżdża do Kataru bez kontuzji. Zatrzymanie go może więc okazać się jeszcze trudniejsze. Po udanych testach zarówno on jak i Dani Pedrosa nie mogą już doczekać się rozpoczęcia sezonu. “Czuję się bardzo pewnie, mimo, że tor Losail nie jest moim ulubionym. W tym roku jest wielu szybkich zawodników i motocykli  - co widzieliśmy w czasie testów – więc pierwszy wyścig będzie na pewno interesujący” – mówił Márquez.

W stawce namieszać może jak dotąd świetnie spisujące się Ducati. Bardzo ciekawe jakie tempo będą prezentować na dystansie wyścigowym. Na uwagę zasługują również powracające Suzuki oraz Aprilia.

Próby ich zatrzymania podejmą się Rossi oraz Lorenzo. „Po tak wielu dniach testowania bardzo cieszy mnie myśl o pierwszym wyścigu. Motocykl jest dużo lepszy chociaż wciąż mamy nad czym pracować. Wszyscy jesteśmy gotowi i zmotywowani” – deklarował Rossi.

„Początek mistrzostw świata to pierwsze prawdziwe wyzwanie dla naszego motocykla. Wyruszamy do Kataru walczyć o zwycięstwo. Chcę zapomnieć o tym co stało się w zeszłym roku, o wywrotce na pierwszym okrążeniu. Na szczęście w tym roku jesteśmy w o wiele lepszej formie więc możemy zaliczyć bardzo dobry początek sezonu.” – oświadczył Lorenzo.

Ciekawa walka rozegra się za ich plecami między zawodnikami zespołów satelickich. O tytuł najlepszego z nich powalczą Cal Crutchlow, Scott Redding (Estrella Galicia 0,0 Marc VDS), zawodnicy zespołu Pramac Ducati oraz zespołu Monster Tech 3. „Dobrze, jest wrócić do ścigania. Zimę spędziłem pracowicie, trenowałem, żeby przygotować się do sezonu najlepiej jak to możliwe. Jestem zadowolony z potencjału naszej Yamahy i pracy wykonanej przez cały zespół. Spodziewam się dobrego wyniku i walki z pozostałym zawodnikami fabrycznymi. Już nie mogę się doczekać” – cieszył się Bradley Smith.

Jego zespołowy kolega Pol Espargaro również jest pełen optymizmu, zwraca jednak uwagę na to, jak wyrównana jest w tym roku stawka i jak wielu zawodników jest w stanie walczyć o podium. „Dam z siebie wszystko” – deklarował Hiszpan – „Zimą zespół wykonał świetną pracę, teraz wszystko zależy ode mnie. Wyścig w Katarze to zawsze niezwykłe przeżycie ponieważ to jedyne nocne Grand Prix. Liczę na dobry wynik, która doda nam pewności przed kolejnymi rundami”.

W klasie OPEN faworytem będzie najszybszy podczas testów Karel Abraham, ale pozostali zawodnicy na pewno utrudnią mu życie. Do walki powinni włączyć się Stefan Bardl i Loris Baz (Forward Racing), zawodnicy Aspara: Nicky Hayden i Eugene Laverty, Hector Barbera i Mike Di Meglio (Avintia) a także debiutant przychodzący z Moto3 czyli Jack Miller.

Źródło: bridgestonemotorsport.com, motogp.com