Drugi dzień testów dla Dovizioso

Parafrazując chciałoby się powiedzieć: „W MotoGP bez zmian”. Wszystko dlatego, że podobnie jak wczoraj, najszybszy okazał się zawodnik Ducati. Szans rywalom nie dał tym razem Andrea Dovizioso.

Wynik Włocha - 1:54.907s jest jedynie o 0,4s gorszy od czasu, jaki gwarantował pole position w zeszłym roku. Był to również jedyny czas poniżej 1min55s. Drugi w tabeli Marc Márquez stracił do zwycięzcy prawie 0,2 sekundy. Różnice między pozostałymi zawodnikami nie były takie duże. Czołowa czternastka zmieściła się w jednej sekundzie.

Ekipa Ducati, która zdominowała wczorajszą sesję, dzisiaj testowała nowy wydech. Oprócz tego, na modelu GP15 pojawiły się elementy poprawiające docisk, przypominające „skrzydełka”. Niewiele brakowało, a włoska ekipa po raz kolejny zapewniłaby sobie dwie pierwsze pozycje. Trzeci Andrea Iannone stracił do Márqueza jedynie 0.013 sekundy.

Jak potwierdził Dovizioso, podobnie jak wczoraj zawodnicy używali tylko twardszych opon. Dodał, że wciąż pozostaje jeszcze kilka aspektów do dopracowania, takich jak: stabilność podczas hamowania czy w pierwszej fazie przyspieszania.

Zespół Movistar Yamaha kontynuował pracę nad skrzynią biegów, a także próbował znaleźć jak najlepsze ustawienia na wyścig, po tym jak zawodnicy skarżyli się na brak komfortu i pewności na wyjściach z zakrętów. Dzisiejszy dzień również nie należał do łatwych.

„Znowu mieliśmy ciężki dzień” – powiedział Lorenzo - „Warunki na torze poprawiły się, ale nie znacząco. Wciąż jesteśmy daleko od najlepszego czasu. Spróbowaliśmy wielu rzeczy, ale inni też wykonali postępy. Jutro wykonamy dłuższy przejazd i zobaczymy jak spisze się motocykl”.

“To był dla mnie kolejny trudny dzień” - wtórował mu Rossi - „Sprawdziliśmy wiele różnych ustawień motocykla, ale nie osiągnęliśmy spodziewanej poprawy. Na szczęście ostatecznie coś znaleźliśmy. Wykonaliśmy krok wstecz i poszliśmy inną drogą. Ostatnia część sesji była udana, ponieważ byłem szybki zarówno na twardej jak i na miękkie oponie i poprawiłem swoją pozycję”.

Jorge Lorenzo zdołał poprawić swój wynik o 0.3 sekundy, co dało mu czwarte miejsce. Natomiast Valentino Rossi swoje najszybsze okrążenie przejechał późnym wieczorem, poprawiając się o ponad pół sekundy w porównaniu do wczorajszej sesji. Finiszował piąty ze stratą 0.674 sekundy do Dovizioso i tuż przed Danim Pedrosą.

Bardzo dobrze zaprezentował się Cal Crutchlow, który po raz kolejny był najszybszy wśród zawodników z zespołów satelickich. Większość czasu spędził dziś pracując nad elektroniką. Mimo wywrotki na początku sesji, ostatecznie stracił tylko 0.7 sekundy do Dovizioso.

„Popełniłem błąd i upadłem w zakręcie drugim. To całkowicie moja wina. Zahamowałem zbyt późno i wyjechałem na brudną część toru. Przez to straciliśmy czas i komplet opon więc zaplanowany na dziś dłuższy przejazd musieliśmy przełożyć na jutro” - tłumaczył się Brytyjczyk.

Jego partner z zespołu CWM LCR Honda - Jack Miller - z każdym dniem jeździ coraz lepiej. Dziś poprawił się o pół sekundy, a jego strata wyniosła tylko 1.851s

Dwie kolejne pozycje za Crutchlowem przypadły zawodnikom teamu Monster Tech 3. Dziewiąty był Smith, a dziesiąty Pol Espargaro.

„To był bardzo pracowity dzień” – przyznał Smith – „Mieliśmy dziś długą listę rzeczy do sprawdzenia. Kiedy robi się coś takiego, ma się poczucie marnowania czasu, ale w rzeczywistości jest to bardzo ważne, ponieważ można odkryć coś co może pomóc. Jestem bardzo zadowolony z tempa jakie dzisiaj prezentowałem i z tego, że byłem w stanie poprawić mój wczorajszy czas. Udało mi się zaoszczędzić dodatkowy komplet opon, który wykorzystam jutro w czasie symulacji wyścigu.”

Pol Espargaro, który stracił do zespołowego kolegi tylko 0.01 sekundy, również miał powody do zadowolenia. Jego zespołowi udało się bowiem rozwiązać problemy z przednią oponą, z jakimi borykał się wczoraj.

Najszybszym zawodnikiem klasy OPEN był dziś Karel Abraham, który poprawił się o ponad sekundę. Czas 1:55.765 wystarczył do zajęcia dziesiątej pozycji.

Zawodnicy Suzuki pracowali nad ustawieniami ECU. Obaj mieli problemy z poprawieniem swoich czasów. Espargaro ostatecznie był dwunasty, a Viñales czternasty.

Scott Redding (Estrella Galicia 0,0 Marc VDS) był dziś jednym z najbardziej zapracowanych zawodników. Przejechał łącznie ponad 50 okrążeń, a także zaliczył pełną symulację wyścigu. Zajął trzynaste miejsce ze stratą 0.896 sekundy.

“Wykonaliśmy duży krok naprzód, jesteśmy zdecydowanie bliżej czołówki. Może jeszcze nie Ducati, ale z pewnością innych zawodników na Hondach. Bardzo się z tego cieszę. Naszym celem, było zmniejszenie tej różnicy”.  - cieszył się Redding - „Mój długi przejazd wykonałem na miękkich oponach, które zaczynają pracować coraz lepiej. Krótko mówiąc to był kolejny produktywny dzień” - zakończył.

Mała zmiana na końcu tabeli. Alex De Angelis rozdzielił zawodników Aprilii, którzy tradycyjnie zamknęli stawkę. Alvaro Bautista był 24, Marco Melandri 26.

Źródło: motogp.com

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze