Marc Márquez dominuje w sprincie MotoGP w Tajlandii

Marc Márquez nie zwalnia tempa w swoim debiutanckim weekendzie z Ducati. Po zdobyciu pole position Hiszpan pewnie zwyciężył w sprincie na torze Buriram, prowadząc od startu do mety i wygrywając z przewagą 1,18 sekundy nad młodszym bratem Alexem Márquezem z Gresini. Podium uzupełnił Francesco Bagnaia, który stoczył zaciętą walkę z Ai Ogurą. 

Marc Márquez rozpoczął sprint od perfekcyjnego startu, od razu obejmując prowadzenie. Jego brat Alex na moment spadł na trzecie miejsce po ataku Francesco Bagnai, ale szybko odzyskał drugą pozycję. Tymczasem lider na przestrzeni dwóch okrążeń zbudował 0,6-sekundową przewagę i z każdym kolejnym kółkiem powiększał dystans nad resztą stawki. 

Na siódmym okrążeniu przewaga zawodnika Ducati sięgnęła już 1,2 sekundy. W końcowej fazie wyścigu Alex Márquez próbował jeszcze skrócić dystans, ale Marc kontrolował sytuację i pewnie sięgnął po zwycięstwo. 

Za plecami braci Márquezów toczyła się walka o trzecią lokatę. Francesco Bagnaia przez cały wyścig musiał odpierać ataki Ai Ogury, który świetnie zaprezentował się w swoim pierwszym sprincie w barwach Trackhouse Racing. Mistrz świata do samego końca nie mógł być pewny podium, ale ostatecznie utrzymał się przed debiutantem i finiszował trzeci. 

Franco Morbidelli w barwach VR46 przejechał spokojny wyścig i dojechał do mety na piątej pozycji. Jack Miller z zespołu Pramac walczył o szóste miejsce, ale zaliczył upadek w ósmym zakręcie, co pozwoliło Pedro Acoscie z KTM-a przesunąć się na szóstą lokatę. 

Fabio Quartararo miał trudny początek i stracił kilka pozycji po starcie, ale zdołał odrobić straty i wywalczył siódme miejsce dla Yamahy. Brad Binder, który początkowo rywalizował z Acostą, ostatecznie ukończył sprint na ósmej pozycji. 

Ostatni punkt zdobył Joan Mir na fabrycznej Hondzie, który w końcówce wyścigu wyprzedził Johanna Zarco z LCR Hondy. Marco Bezzecchi miał wyjątkowo trudny sprint – fatalny start zepchnął go na koniec drugiej dziesiątki, ale dzięki dobrej końcówce udało mu się awansować na dwunaste miejsce.