Martin pewnie wygrywa GP Indonezji, tylko 12 zawodników na mecie

Jorge Martin odniósł zdecydowane zwycięstwo w wyścigu MotoGP o Grand Prix Indonezji na torze Mandalika, prowadząc od startu do mety. Jako drugi dojechał Pedro Acosta, a jego kwestia związana z ciśnieniami opon została rozwiązana na korzyść Hiszpana. Z kolei mistrz świata Francesco Bagnaia stanął na najniższym stopniu podium, zmniejszając początkowe starty z początku i wykorzystując kilka wywrotek rywali.

Przed startem rywalizacji pogoda ponownie dopisywała, ale było jednocześnie bardzo ciepło. Michelin zasugerowało ekipom, aby nie stawiali na miękką oponę z tyłu, ponieważ jest szansa, że może ona nie dotrwać do końca. Fabio Di Giannantonio, który ruszał z ósmej pozycji, postanowił jednak zaryzykować, natomiast reszta stawki obrała pośredni tył. Natomiast widzieliśmy zróżnicowanie w przodzie – część postawiła na miękką mieszankę, lecz czołówka mistrzostw świata, w tym startujący z pole position Martin i ruszający z czwartego pola Bagnaia, obrała twardą oponę.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł Martin obronił prowadzenie na dojeździe do pierwszego zakrętu, a na drugie miejsce przesunął się Enea Bastianini z piątego miejsca. Acosta pozostał na trzeciej pozycji, podobnie jak jadący na czwartym miejscu mistrz świata Bagnaia. Marc Márquez po kłopotliwych kwalifikacjach tym razem awansował o 5 pozycji i jechał na siódmej lokacie.

Nieco bardziej z tyłu stawki doszło do wywrotek czterech zakrętów w sekwencji zakrętów w pierwszym sektorze – na deskach znaleźli się Alex Márquez, Aleix Espargaró, Jack Miler i Luca Marini, dla których to był koniec wyścigu. Na szczęście żadnemu z zawodników nic się nie stało. Jak się okazało, sprawcą był Miller, któremu puścił przód, jadąc po wewnętrznej przy składaniu do lewego zakrętu.

Martin odjechał od Bastianiniego na ponad pół sekundy, a do Włocha dobierał się Acosta i Marco Bezzecchi, który wspólnie z Franco Morbidellim wyprzedzili chwilę wcześniej Bagnaię. Z kolei Márquez bił się o siódme miejsce z Fabio di Giannantonio.

Na trzecim okrążeniu Acosta był w stanie wyprzedzić Bastianiniego, lecz w tym momencie Martin miał już półtorej sekundy przewagi nad resztą stawki. Wkrótce Bastianini był już piąty, gdy uporali się z nim Morbidelli i Bezzecchi. Z kolei Bagnaia tracił jeszcze więcej i musiał gonić zespołowego kolegę w dalszej części wyścigu – częściowo było to spowodowane atakami Márqueza, które jednak nie były udane, co chwilowo wykorzystał Di Giannantonio, zanim zawodnik ekipy Gresini odzyskał siódmą lokatę.

Walka Márqueza i Di Giannatonio zakończyła się na dziewiątym okrążeniu, gdy zawodnik ekipy VR46 wywrócił się w szybkim prawym zakręcie 10. Włochowi na szczęście nic się nie stało.

Márquez jednak na tej walce stracił do Bagnai ponad sekundę, lecz za nim jechał Brad Binder ze stratą kolejnych dwóch sekund. Różnica między Márquezem i Bagnaią niedługo później ponownie urosła, gdy aktualny mistrz świata postanowił przyspieszyć i dojechać do Bastianiniego, który ciągnął się za Bezzecchim, a ten z kolei jechał za Morbidellim. Z kolei Acosta zmniejszał wyraźnie dystans do Martina i na 12. kółku różnica wynosiła już tylko 0,8 sekundy.

Sam Márquez także ostatecznie nie dojechał do końca wyścigu. W przypadku Hiszpana nie doszło jednak do wywrotki – jego Ducati dosłownie zapaliło się po eksplozji silnika. Zawodnik Gresiniego zjechał do punktu marshalli, którzy ugasili maszynę, lecz można było mówić o pechu kierowcy aspirującego co najmniej do trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej. Chwilę później kolejną wywrotkę w ten weekend zaliczył Joan Mir z Hondy, lecz nie wskazywało to na to, aby powodem był potencjalny olej z motocykla Márqueza.

Tymczasem Martin kontynuował jazdę na prowadzeniu i zdawał się kontrolować tempo oraz różnicę względem reszty stawki. Po przekroczeniu połowy wyścigu jego przewaga nad Acostą wynosiła w okolicach sekundy, natomiast trzeci Morbidelli miał kolejne dwie sekundy straty. Włoch nie myślał jednak o tym, co przed nim, a tym, że tuż za jego motocyklem podążali Bastianini i… Bezzecchi, który wykorzystał mały błąd Bagnai.

Bastianini zaatakował Morbidelliego na 16. okrążeniu, choć zespołowy kolega Martina stawiał spory opór. Fabryczny kierowca Ducati postawił jednak na swoim i na następnym kółku awansował na trzecie miejsce. Był on w stanie momentalnie odjechać od Morbidelliego i ruszył w pościg za czołową dwójką.

Pościg ten zakończył się jednak na poboczu. Bastianini przewrócił się na 7 okrążeń przed metą w pierwszym zakręcie, chwilę po tym, gdy ustawił najszybsze okrążenie wyścigu.

Martin po chwilowo słabszym okresie i gdy Acosta zbliżył się na pół sekundy, podkręcił zdecydowanie tempo i na 5 kółek przed finiszem odjechał najbliższemu rywalowi na blisko dwie sekundy.

Z kolei postęp zaczął notować Bagnaia. Najpierw wykorzystał błąd na hamowaniu Bezzecchiego, a następnie wyprzedził Morbidelliego i awansował na trzecie miejsce. Jego strata do lidera Martina wynosiła jednak już 5 sekund i tylko błąd w ścisłej czołówce mógłby pozwolić mistrzowi świata na zdobycie większej liczby punktów.

Tak się jednak nie stało i Martin przypieczętował dominację na Mandalice zwycięstwem, prowadząc od startu do mety. Dzięki temu odjechał Bagnai w klasyfikacji generalnej na 21 punktów.

Czwarte podium w tym sezonie i drugi raz drugie miejsce zajął Acosta i zachował on tę pozycję po tym, jak sędziowie stwierdzili, że ciśnienie opon było prawidłowe na starcie wyścigu, a na skutek defektu powietrze minimalnie uchodziło z opony. Na najniższym stopniu podium stanął Bagnaia, który w pozostałych pięciu rundach tegorocznego sezonu MotoGP.

Jako czwarty metę przeciął Morbidelli, piąty był Bezzecchi, a szósta pozycja przypadła Maverickowi Viñalesowi. Do mety wyścigu dojechało tylko 12 zawodników – kolejne pozycje zajęli Fabio Quartararo, Brad Binder, Johann Zarco, Raul Fernandez, Takaaki Nakagami i Alex Rins.

Do końca sezonu MotoGP pozostało 5 wyścigów. Kolejnym przystankiem w kalendarzu mistrzostw świata będzie Grand Prix Japonii na torze Motegi, które zostanie zorganizowane już za tydzień, 6 października.

PNrKierowcaZespół Rezultat
189
Jorge Martín
Prima Pramac Racing27 okr.
231
Pedro Acosta
Red Bull GASGAS Tech3+ 1,404
31
Francesco Bagnaia
Ducati Lenovo Team+ 5,595
421
Franco Morbidelli
Prima Pramac Racing+ 6,508
572
Marco Bezzecchi
Pertamina Enduro VR46 Racing Team+ 6,772
612
Maverick Viñales
Aprilia Racing+ 11,330
720
Fabio Quartararo
Monster Energy Yamaha MotoGP+ 13,203
833
Brad Binder
Red Bull KTM Factory Racing+ 14,862
95
Johann Zarco
CASTROL LCR Honda+ 15,151
1025
Raúl Fernández
Trackhouse Racing+ 21,079
1130
Takaaki Nakagami
IDEMITSU LCR Honda+ 27,696
1242
Álex Rins
Monster Energy Yamaha MotoGP+ 33,633
NSK23
Enea Bastianini
Ducati Lenovo Team
NSK37
Augusto Fernández
Red Bull GASGAS Tech3
NSK36
Joan Mir
Repsol Honda Team
NSK93
Marc Márquez
Gresini Racing MotoGP
NSK49
Fabio Di Giannantonio
Pertamina Enduro VR46 Racing Team
NSK41
Aleix Espargaró
Aprilia Racing
NSK73
Álex Márquez
Gresini Racing MotoGP
NSK43
Jack Miller
Red Bull KTM Factory Racing
NSK10
Luca Marini
Repsol Honda Team

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze