Martín z najlepszym czasem drugiego dnia testów MotoGP w Malezji

Jorge Martín z zespołu Prima Pramac Ducati zakończył drugi dzień testów MotoGP na czele stawki, wyprzedzając Miguela Oliveirę z RNF Aprilii i Pola Espargaró z zespołu GASGAS Tech 3.

Drugi dzień testów przed nadchodzącym sezonem został zakłócony przez opady deszczu. Zawodnicy królewskiej kategorii nie mogli od razu rozpocząć szybkiej jazdy, gdyż nad torem w nocy przeszła silna ulewa, która uniemożliwiła założenie slicków na pierwsze przejazdy. Martín przejechał tylko siedemnaście okrążeń przez cały dzień i miał też przygodę w siódmym zakręcie, która zakończyła się upadkiem. Na szczęście zawodnikowi Ducati nic się nie stało i mógł skupić się na dalszej pracy. Hiszpan planował porównać dzisiaj dwa pakiety aerodynamiczne, ale przez upadek został zmuszony odłożyć to zadanie na jutro.

Drugi czas dnia należał do Miguela Oliveiry, który coraz lepiej odnajduje się na motocyklu Aprilii. Portugalczyk po sesji przyznał, że ma jeszcze dużo potencjału do odblokowania i jutro w trakcie próby kwalifikacyjnej sprawdzi prawdziwe tempo swojego motocykla.

Trzeci rezultat zdołał wykręcić Pol Espargaró, który stracił do najlepszego czasu Jorge Martína niewiele ponad jedną dziesiątą sekundy. Hiszpan przejechał 29 okrążeń i sprawdzał nowe podwozie przygotowane przez KTM-a, które podczas testów w Walencji mieli do swojej dyspozycji Brad Binder i Jack Miller. Espargaró jest pozytywnie nastawiony do działania poprawek, które pozwalają rozwijać lepsze prędkości maksymalne.

Czwarty czas dnia należał do Fabio Quartararo z fabrycznego zespołu Yamahy, Francuz rozpoczął dzień od przejazdów na motocyklu w nowej specyfikacji. Zawodnik Yamahy był zadowolony z tego, jak prowadzi się jego motocykl, a dodatkowo udało mu się rozwinąć trzecią najwyższą prędkość maksymalną, ustępując tylko dwóm motocyklom Ducati. Yamaha przywiozła na testy w Malezji dwa silniki na nowy sezon i teraz muszą zdecydować, który z nich zostanie wybrany. Piąty był Francesco Bagnaia, który stracił do najlepszego rezultatu trzy dziesiąte sekundy.

Szóste miejsce w sobotniej sesji zajął Raul Fernandez, który z każdym kolejnym przejechanym okrążeniem na motocyklu Aprilii nabiera większej pewności siebie i zbliża się do czołówki. Siódmy był Luca Marini, ósmy Alex Rins, dziewiąty Enea Bastianini, a dziesiąty Brad Binder. Poza dziesiątką uplasował się między innymi Marc Márquez, czy Joan Mir.

Zawodnicy Hondy narzekali na prowadzenie motocykla, brak przyczepności i problemy z przyspieszeniem. Pomimo problemów Mir przyznał, że czuje się odrobinę lepiej na swoim nowym motocyklu i z czasem powinno być jeszcze lepiej. Márquez miał do swojej dyspozycji aż cztery motocykle, które starał się porównać i zdecydować, jakie rozwiązania będą najlepsze na nadchodzący sezon.

Dzisiejszą sesję dużo spokojniej potraktowali zawodnicy fabrycznego zespołu Aprilii, którzy uplasowali się w okolicach końca drugiej dziesiątki.