Francesco Bagnaia był trzeci w wyścigu w Tajlandii, przekraczając linię mety za Miguelem Oliveirą i zespołowym partnerem, Jackiem Millerem. Dzięki temu rezultatowi Włoch do lidera klasyfikacji generalnej, Fabio Quartararo, traci już zaledwie dwa punkty.
Bagnaia w czasie samego wyścigu nie prezentował zabójczego tempa w mokrych warunkach, w przeciwieństwie do Oliveiry i Millera, jednak zdołał utrzymać pozycję pomimo ataków Marca Márqueza przez większość rywalizacji, a także Johanna Zarco na ostatnich okrążeniach. Francuz przyznał, że zawahał się, gdy znalazł się za Bagnaią, bo ten walczy o mistrzostwo i bał się popełnienia błędu.
Lider klasyfikacji generalnej, Fabio Quartararo, Grand Prix Tajlandii ukończył poza punktami co pozwoliło zawodnikowi Ducati na dogonienie go – traci on do Francuza już tylko dwa punkty.
„Jestem przeszczęśliwy z powodu trzeciego miejsca!”
– stwierdził Bagnaia. „To był długi i intensywny wyścig. Znałem swój potencjał w deszczu tutaj i wiedziałem, że jest inny niż w Japonii. Od samego początku próbowałem naciskać, próbując tracić jak najmniej dystansu ale nie było to łatwe. W końcówce nie miałem już przedniej opony, a zawodnicy za mną byli bliżej i bliżej, ale końcowo się udało. Do Quartararo tracimy dwa punkty, więc trzy następne rundy zdecydują [kto sięgnie po tytuł]”
.
Do końca sezony 2022 pozostały już tylko trzy weekendy wyścigowe: w Australii, Malezji i Walencji. Faworytem do zdobycia mistrzostwa ze względu na aktualną formę i poziom motocykla jest Bagnaia, choć szanse dalej mają Fabio Quartararo i Aleix Espargaró.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ducati
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
