Marc Márquez najszybszy w deszczowym drugim treningu GP Japonii

Marc Márquez poradził sobie najlepiej w trudnych warunkach podczas drugiej sesji treningowej przed Grand Prix Japonii, które jest rozgrywane mimo ryzyka związanego z tajfunem.

45-minutowy trening rozpoczął się o planowanej godzinie, a cały harmonogram nie został zmodyfikowany przed sobotnią częścią zmagań pomimo tajfunu, który znacząco wpływa na pogodę na torze Motegi. Nawierzchnia toru była pokryta stojącą wodą, a nawet małymi rzekami. Z powodu takich warunków wielu zawodników wyjeżdżało poza tor, a zwłaszcza w trzecim zakręcie, gdzie linii jazdy nie utrzymali Fabio Quartararo, Aleix Espargaró i Francesco Bagnaia.

Wraz z upływem czasu rezultaty w tabeli były coraz lepsze, jako że zawodnicy powoli przyzwyczajali się do mokrego toru – pozwoliło to na uzyskanie pierwszych wyników w obrębie 1:56. Początkowo na czele zestawienia znajdował się Miguel Oliveira z KTM-a, który wygrał jedyny jak dotąd tegoroczny deszczowy wyścig w Indonezji, uzyskując 1:56,313 mniej więcej na półmetku FP2. Niedługo później jego próbę pokonał Marc Márquez, który zszedł na 1:55,232.

Ten czas okazał się być nie do pokonania do końca sesji po tym jak wywieszona została czerwona flaga spowodowana przez innego zawodnika Repsola Hondy, Pola Espargaró. Hiszpan doznał high-side’u w szóstym zakręcie i po nieprzyjemniej bezwładnej jeździe na swoim motocyklu z nienaturalną pozycją ciała wylądował w żwirze, który następnie został naniesiony na tor. Jedynie w ostatnich 10 minutach bliski czasu Márqueza był Jorge Martin z Pramaca Ducati, który stracił do Márqueza 0,144 sekundy.

Z trzecim rezultatem zameldował się Jack Miller z fabrycznej ekipy Ducati, który znalazł się przed Oliveirą, zaś czołową piątkę zamknął drugi z zawodników Pramaca, Johann Zarco. Szósty czas uzyskał Franco Morbidelli z Yamahy, siódma lokata przypadła Enei Bastianiniego z ekipy Gresini, zaś Alex Márquez na Hondzie zespołu LCR odnotował ósmy rezultat. Luca Marini z VR46 wywalczył dziewiąte miejsce w sesji, zaś lider mistrzostw Fabio Quartararo był dziesiąty.

Nie była to ogólnie łatwa sesja zarówno dla Quartararo, ale także dla walczących o tytuł Francesco Bagnai i Aleixa Espargaró, którzy mieli ogromne problemy z dostosowaniem się do trudnych warunków, notując czasy graniczące z końcem tabeli. Sytuacja w ich przypadku nieco poprawiła się po powrocie do rywalizacji po czerwonej fladze – Bagnaia uzyskał 15. czas, zaś Espargaró był 11., tuż za Quartararo.

Faworyt japońskiej publiczności Takaaki Nakagami uplasował się na 17. pozycji. Został on dopuszczony do sobotniej części weekendu na torze Motegi, chociaż zmagał się z kontuzją ręki, której doznał w pierwszym treningu w Aragonii.