Bagnaia spowodował wypadek będąc pod wpływem alkoholu

Motocyklista zespołu Ducati, który wygrał ostatni wyścig MotoGP w Assen, nie zaliczy imprezowania na Ibizie do udanych. Lokalne media poinformowały o spowodowanym przez niego wypadku. Francesco Bagnaia w wydychanym powietrzu miał 1,8 promila alkoholu.

W miejscowości Sant Josep przebywa obecnie dużo osób z padoku MotoGP, dla których pobyt na Ibizie jest formą wakacji. Niestety Francesco Bagnaia przesadził z imprezowaniem. Lokalny serwis informacyjny Periodico de Ibiza poinformował o wypadku, który miał miejsce we wtorkowy poranek z jego udziałem. Samochód Citroëna z niewiadomych przyczyn zjechał z drogi i wylądował w rowie. W wypadku nie uczestniczyły inne pojazdy.

Na miejsce wypadku przybyła lokalna policja oraz straż obywatelska. Służby zbadały motocyklistę na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i wynosiła ona 1,8 promila. Limit według hiszpańskiego prawa wynosi 0,5 promila. Według przepisów w takiej sytuacji kara wynosi od 360 aż do 72 000 euro, w zależności od przychodów kierowcy, ponadto trafia on do aresztu na 3–6 miesięcy lub jest skazany na od 31 do 60 dni prac społecznych. Dodatkowo traci prawo jazdy na okres od roku do czterech lat.

Zespół Ducati jak na razie nie wystosował swojego stanowiska w tej sprawie. Do tej pory ostatnim zawodnikiem MotoGP zatrzymanym za jazdę pod wpływem alkoholu był Hector Barbera w 2018 roku.

Źródło: periodicodeibiza.es

Aktualizacja:

Francesco Bagnaia po zaistniałej sytuacji wydał oświadczenie na swoich social mediach, w którym przeprosił wszystkich za swoje zachowanie:

„Wczoraj wieczorem imprezowałem na Ibizie z przyjaciółmi przy okazji przerwy wakacyjnej MotoGP. Celebrowaliśmy moją wygraną w GP Holandii. Kiedy wyjechałem z dyskoteki o trzeciej nad ranem, miałem problem na rondzie. Wylądowałem przednimi kołami w rowie, bez ingerencji innych uczestników ruchu drogowego. Okazało się, że badanie alkomatem przez policję wykazało, że poziom alkoholu we krwi był wyższy, niż zezwala na to hiszpańskie prawo. Przepraszam za to co się stało. Nie praktykuję picia alkoholu i to była poważna nieostrożność z mojej strony, która nigdy nie powinna się przytrafić. Przepraszam wszystkich i zapewniam, że wyciągnąłem z tej życiowej lekcji odpowiednie wnioski. Nigdy nie wsiadajcie za kierownicę po wypiciu alkoholu.”

Źródło: the-race.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze