Pol Espargaró na czele stawki w drugim treningu przed GP Portugalii

Pol Espargaró z zespołu Repsol Hondy zakończył drugi trening przed Grand Prix Portugalii na czele stawki. Hiszpan wyprzedził swojego zespołowego kolegę - Marca Márqueza, a niespodziewaną trzecią lokatę zajął Andrea Dovizioso.

Warunki w trakcie drugiej sesji treningowej na torze Algarve były zbliżone do tych, z jakimi zawodnicy musieli się mierzyć w trakcie pierwszego treningu. Pierwszym liderem sesji został Franco Morbidelli, ale jego czas był gorszy o prawie pięć sekund od porannego rezultatu Márqueza. Po chwili kolejni zawodnicy mijali linię mety i na prowadzeniu znalazł się Joan Mir z Suzuki, ale jego czas nie utrzymał się długo na czele, bowiem został poprawiony przez Francesco Bagnaię, który przejął pierwszą lokatę z wynikiem 1:51.789. Kolejnym liderem sesji treningowej został Pol Espargaró, który przejechał dwa bardzo szybkie pomiarowe okrążenia w trakcie pierwszych dziesięciu minut i zdołał wykręcić rezultat 1:50.707. Czas ten był niewiele gorszy od najlepszego wyniku Marca Márqueza z pierwszego treningu. Widać, że zawodnicy Repsol Hondy bardzo dobrze odnajdują się w tych trudnych, deszczowych warunkach i jeśli w kolejnych dniach będzie padać, to będą jednymi z głównych faworytów do zwycięstwa.

Przez kolejne kilkadziesiąt minut zawodnicy królewskiej kategorii nie byli w stanie poprawić swoich porannych rezultatów, bowiem warunki panujące na torze pogarszały się z każdą chwilą. Tylko Pol Espargaró, Andrea Dovizioso i Franco Morbidelli zdołali poprawić swoje czasy z pierwszej sesji treningowej. W trakcie treningu doszło również do kilku upadków, jako pierwszy przewrócił się Jack Miller z fabrycznego Ducati, po nim przydarzyło się to jeszcze Marco Bezzecchiemu, oraz Johannowi Zarco. Przez całą sesję nikt nie był w stanie zbliżyć się do najlepszego czasu wykręconego przez Pola Espargaró, a drugi w treningu Marc Márquez stracił do swojego zespołowego kolegi ponad pół sekundy. Trzeci Andrea Dovizioso tracił już ponad sekundę.

Czwarty czas należał do Francesco Bagnai, piąty był Jorge Martin, szósty Alex Márqueza, siódmy Franco Morbidelli, a czołową dziesiątkę uzupełnili Maverick Viñales, Takaaki Nakagami i Miguel Oliveira. Po raz kolejny bardzo słabe tempo zaprezentował Alex Rins z Suzuki, który zakończył trening pod koniec drugiej dziesiątki ze stratą ponad trzech sekund do najlepszego rezultatu. W trakcie sesji nie byliśmy niestety świadkami wielu akcji, a zawodnicy skupili się głównie na sprawdzeniu, jak motocykle zachowują się w deszczowych warunkach. Jutro, w trakcie trzeciego treningu nad torem powinno pojawić się słońce, a wtedy walka o bezpośredni awans do Q2 z pewnością będzie bardzo zacięta.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze