Rins z najlepszym czasem drugiego treningu przed GP Kataru

Alex Rins z zespołu Suzuki został najszybszym zawodnikiem drugiego treningu MotoGP przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Kataru. Hiszpan miał minimalnie lepszy czas od Marca Márqueza, a czołową trójkę uzupełnił Joan Mir.

Warunki panujące na torze Losail w trakcie drugiej sesji treningowej były zdecydowanie lepsze od pierwszego treningu i zbliżone do takich, w jakich zawodnicy będą się ścigać w trakcie kwalifikacji i wyścigu. Większość stawki od razu wzięła się do pracy, a pierwszym zawodnikiem, który przejechał pomiarowe okrążenie był Alex Rins z rezultatem 1:56.255. Chwilę później jego rezultat został poprawiony przez Mavericka Viñalesa, a wynik Hiszpana został następnie poprawiony przez Eneę Bastianiniego. Prowadzenie Włocha nie trwało jednak długo i po ośmiu minutach na czele stawki znalazł się Aleix Espargaró z czasem 1:54.490, poprawiając czas Marca Márqueza o niespełna dwie dziesiąte sekundy. Zawodnik Aprilii bardzo dobrze czuje się na nowym motocyklu i w trakcie treningów prezentuje równe i dobre tempo.

Kolejne kilkanaście minut minęło pod znakiem testów na zużytych oponach, a część zawodników zjechała do alei serwisowej, żeby trochę odpocząć i przygotować się do wyjazdów w drugiej części sesji. Po 23 minutach treningu swój rezultat poprawił Aleix Espargaró, umacniając się na pierwszej lokacie. Hiszpan poprawił swój poprzedni czas o kilkadziesiąt tysięcznych, ale chwilę później jeszcze szybciej pojechał Pol Espargaró i wykręcił okrążenie w czasie 1:54.155. Zawodnik Repsol Hondy nie odpuścił po tym szybkim okrążeniu i na następnym był jeszcze szybszy, urywając jedną dziesiątą sekundy z poprzedniego czasu. Jako kolejny na pozycji lidera uplasował się Joan Mir, któremu udało się złamać barierę 1:54. Pod koniec treningu o najlepszy rezultat walczyli Marc Márquez i Alex Rins, wymieniając się rekordowymi czasami. Ostatnie słowo należało jednak do zawodnika Suzuki, który wyprzedził Márqueza o trzydzieści pięć tysięcznych sekundy. Trzeci czas należał do Joana Mira, który stracił do swojego zespołowego kolegi niewiele ponad jedną dziesiątą sekundy.

Czwarty był Jorge Martin z Pramac Ducati, piąty Franco Morbidelli, który po raz kolejny zaprezentował się lepiej od swojego zespołowego kolegi - Fabio Quartararo, który był dopiero ósmy. Na szóstej lokacie uplasował się Jack Miller, który zdecydowanie poprawił się w porównaniu z pierwszym treningiem. Siódmy był Aleix Espargaró. A czołową dziesiątkę uzupełnili Pol Espargaró z Respol Hondy i Francesco Bagnaia z fabrycznego zespołu Ducati. Różnice między zawodnikami są stosunkowo niewielkie, a zajmujący szesnastą lokatę Alex Márquez stracił do Rinsa niespełna sekundę. Dopiero siedemnasty był Maverick Viñales, ale Hiszpan dużo lepiej radził sobie na używanych oponach i w tempie wyścigowym, więc jutro może być w stanie poprawić zdecydowanie swój dzisiejszy rezultat. Najlepszym z debiutantów był Raúl Fernández, który zajął dziewiętnaste miejsce.

Bardzo możliwe, że czołowa dziesiątka z dzisiejszego drugiego treningu awansuje bezpośrednio do Q2, bowiem warunki w trakcie trzeciego treningu królewskiej kategorii nie będą sprzyjały poprawie rezultatów.