Francesco Bagnaia po dwóch zwycięstwach z rzędu, w Grand Prix Ameryk po starcie z pole position musiał zadowolić się najniższym stopniem podium. Jego zespołowy partner, Jack Miller, przepuścił go, aby ten mógł zawalczyć o miejsce w najlepszej trójce i zdobyć ważne punkty.
„Dziś nie mogliśmy zrobić więcej”
– przyznał Włoch. „
Dawaliśmy z siebie wszystko do końca i zdobyliśmy kolejne podium, możemy być tylko zadowoleni. Ten weekend był skomplikowany od samego początku”.
Bagnaia chciał też podziękować swojemu partnerowi z zespołu Ducati: „Muszę podziękować Jackowi, bo przepuścił mnie, gdy miał problemy, dzięki czemu miałem jeden manewr wyprzedzania z głowy”
.
Drugi zawodnik klasyfikacji generalnej powiedział też, co ten wyścig znaczył w kontekście mistrzostwa: „Straciliśmy trochę punktów do Quartararo i zdobycie tytułu robi się trudne, ale nie martwię się tym. Dobrze pracujemy i poprawiamy się z wyścigu na wyścig”
.
„Teraz oczywiście myślimy już o kolejnym Grand Prix, gdzie spróbujemy ponownie”
– dodał na koniec.
Francesco Bagnaia jest wiceliderem klasyfikacji generalnej z dorobkiem 202 punktów – do Fabio Quartararo traci 52 oczka.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ducati