Marc Márquez wygrał wyścig o Grand Prix Ameryk na torze Circuit of the Americas. Dla Hiszpana było to drugie zwycięstwo w tym sezonie, po Grand Prix Niemiec, a także siódmy triumf na torze w Teksasie.
„Taki był nasz plan”
– powiedział Hiszpan. „Zacząć dobrze, walczyć na pierwszym zakręcie, jechać spokojnie na początkowych okrążeniach i zacząć naciskać, gdy opony innych będą w gorszym stanie. Dokładnie to zrobiłem i wtedy zobaczyłem swoje regularne oraz komfortowe czasy okrążeń”.
Zawodnik Repsol Hondy przyznał, że końcówka była dla niego bardzo trudna: „Na ostatnich okrążeniach byłem koszmarnie zmęczony i nie było mi łatwo utrzymać koncentrację, ale Fabio był daleko i instynkt podpowiadał mi, że nie będzie ryzykował, gdyż walczy o mistrzostwo”
.
Hiszpan był też dumny ze swojego zespołu: „Chcę podziękować całemu HRC i Repsol Hondzie. Świetnie pracowali przez cały weekend. To był ciężki sezon do zrozumienia wszystkiego co się dzieje, więc szukałem sposobu na to zwycięstwo, bo wiedziałem, że mieliśmy tu dobrą szansę. Dobrze jest wygrać dla Nicky’ego Haydena, a także rodziny Viñales. Znam ich od ósmego roku życia i ta sytuacja jest trudna dla nich i całego wyścigowego świata”
.
Marc Márquez awansował na siódme miejsce w klasyfikacji generalnej, zaś do końca sezonu pozostały trzy wyścigi.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Honda Racing Corporation
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
