Remy Gardner od przyszłego sezonu będzie zawodnikiem Tech 3 w królewskiej klasie Motocyklowych Mistrzostw Świata.
Aktualny lider mistrzostw Moto2 utrzyma swoją dotychczasową współpracę z KTM-em, powracając jednocześnie do ekipy Tech 3, w barwach którego startował w Moto2 w sezonach 2017 i 2018. Jak stwierdził, jest zachwycony awansem do MotoGP i cieszy się z ustabilizowania przyszłości, ponieważ teraz może skupić się w pełni na wywalczeniu tytułu Moto2.
„Bardzo się cieszę, że KTM dał mi taką okazję. To dla mnie spełnienie marzeń i to, nad czym pracowaliśmy do tej pory. Jest to dla mnie niesamowita szansa i nie mogę się doczekać jazdy na motocyklu. Chcę tylko podziękować KTM za wiarę we mnie. W tej chwili musimy skupić się na solidnym zakończeniu 2021 roku. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie w dotarciu do MotoGP. Dopiero zaczynamy”
– powiedział Gardner.
To kolejny zawodnik KTM-a, który awansował do królewskiej klasy po przejściu przez różne szczeble juniorskich kategorii przy wsparciu austriackiego producenta. Obecni zawodnicy fabrycznego zespołu, Brad Binder i Miguel Oliveira, byli pierwszymi, którym udało się wspiąć na motocyklowy szczyt wraz z KTM-em. Ponadto KTM we wtorek potwierdził podpisanie trzyletniego kontraktu z Binderem.
„To dla nas prawdziwa przyjemność, że możemy wprowadzić Remy'ego do MotoGP w przyszłym sezonie, ponieważ znaliśmy jego szybkość i umiejętności w Moto2, a on potwierdził ten potencjał”
– dodał Pit Beirer, dyrektor KTM Motorsport. „Wierzymy, że stać go na jeszcze więcej i ważne jest, aby miał możliwość dalszego rozwoju. Remy jest typowym zawodnikiem wyścigowym. Jest bardzo zdeterminowany i nigdy się nie poddaje. Oglądanie go jest ekscytujące i nie możemy się doczekać współpracy z nim. Ponownie pokazujemy również, że Akademia GP KTM-a może dać odpowiednią szansę zawodnikom, którzy chcą iść na całość”
.
Ze względu na zakontraktowanie Gardnera, jeden z obecnych zawodników Tech 3 – Iker Lecuona lub Danilo Petrucci – będzie musiał pożegnać się z zespołem.
Źródło: motogp.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.