Nakagami na czele stawki po pierwszym dniu treningów przed GP Teruel

Takaaki Nakagami zakończył pierwszy dzień treningów MotoGP na czele stawki. Japończyk w końcówce sesji przejechał kilka szybkich okrążeń i potwierdził swoją bardzo dobrą formę na tym obiekcie. Drugi był Maverick Viñales, a trzeci Cal Crutchlow.

 Druga sesja treningowa rozpoczęła się w dużo lepszych warunkach niż poranny trening. To skłoniło zawodników do szybkiego wyjazdu na tor i pracy nad poprawą ustawień przed jutrzejszymi kwalifikacjami i niedzielnym wyścigiem. Pierwsze szybkie okrążenie przejechał Franco Morbidelli, ale jego wynik 1:48.612 po kilku minutach został poprawiony przez Takaakiego Nakagamiego, który poprawił czas Włocha o niespełna trzy dziesiąte sekundy. Przez kolejne minuty wszyscy zawodnicy pracowali nad tempem wyścigowym na zużytej oponie, żeby być jak najlepiej przygotowanym do niedzielnego wyścigu, dlatego nie oglądaliśmy zbyt wielu zmian na prowadzeniu, ale kilku motocyklistów poprawiło swoje poranne rezultaty.

Dopiero w końcówce sesji, kiedy Joan Mir założył nową miękką oponę udało mu się awansować na pozycję lidera, ale nie pozostawał na niej zbyt długo, bowiem jego czas został po chwili poprawiony przez Nakagamiego. Japończyk najpierw przejechał okrążenie toru Motorland Aragón w czasie 1:47.931, a po chwili urwał jeszcze kolejne dwie dziesiąte sekundy. Za jego plecami uplasował się Maverick Viñales, który znacząco podkręcił tempo w porównaniu do pierwszego treningu i był drugim zawodnikiem, który złamał granicę 1:48. Czołową trójkę treningu uzupełnił Cal Crutchlow, który potwierdził dobrą formę zawodników Hondy w ten weekend.

Czwarty czas należał do Fabio Quartararo, który po dużych problemach w pierwszym treningu był w stanie podnieść się i znaleźć w ścisłej czołówce. Pomimo znaczącej poprawy rezultatu widać, że młody Francuz nie czuje się na motocyklu aż tak komfortowo jak w poprzednim tygodniu. Za plecami Quartararo uplasowali się zawodnicy Suzuki, czyli Joan Mir przed Alexem Rinsem. Czołową dziesiątkę uzupełnili Iker Lecuona, Aleix Espargaró, Pol Espargaró i Alex Márquez, który jako jeden z niewielu zawodników z czołówki nie poprawił swojego rezultatu z porannego treningu. 

Po raz kolejny z fatalnej strony zaprezentowali się zawodnicy dosiadający motocykli Ducati, Danilo Petrucci był siedemnasty, Andrea Dovizioso osiemnasty, Francesco Bagnaia dziewiętnasty, a Jack Miller miał najsłabszy czas drugiego treningu. Niestety to pokazuje tylko jak duże problemy mogą mieć motocykliści włoskiej marki z osiągnięciem dobrego rezultatu w kwalifikacjach i wyścigu. Jutrzejszy trening zapowiada się więc bardzo ciekawie, bowiem różnice między zawodnikami są niewielkie, a to zwiastuje zaciętą walkę o bezpośredni awans do drugiej części kwalifikacji.