Morbidelli dołącza do grona zwycięzców MotoGP, dwie wywrotki Quartararo

Franco Morbidelli odniósł zwycięstwo w wyścigu MotoGP o Grand Prix San Marino i Riwiery Rimini. Dla Włocha to pierwszy triumf w królewskiej klasie. Drugie miejsce zajął jego rodak Francesco Bagnaia, a na najniższym stopniu podium stanął Joan Mir.

Tuż przed rozpoczęciem wyścigu pogoda sprzyjała rywalizacji. Nad Misano było piękne, bezchmurne niebo, temperatura powietrza wynosiła 30°C, zaś nawierzchnia rozgrzana była do 43°C. Jeśli chodzi o dobór opon w czołówce, startujący z pole position Maverick Viñales założył pośrednie przednie i twarde tylne ogumienie, a Morbidelli oraz Fabio Quartararo – twardy przód i pośredni tył.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł lepszym startem popisał się Morbidelli, który wykorzystał słabszy początek ze strony mającego pole position Mavericka Viñalesa. Niepewność Hiszpana wykorzystał również jego zespołowy kolega z fabrycznej Yamahy Valentino Rossi, a później także Jack Miller. Quartararo z kolei spadł na piątą lokatę po tym, jak wystartował z P3.

Przez cały czas Rossi trzymał się tylnego koła Morbidelliego, lecz utytułowany Włoch na tym etapie nie decydował się na atak na swojego podopiecznego. Trzeci Miller także nie zdawał się narzucać zbyt szybkiego tempa – zawodnicy gównie chcieli przeczekać pierwszy etap wyścigu, aby nie zużyć zbyt szybko opon.

Na kolejnych okrążeniach sytuacja nie ulegała większej zmianie. Czołówka zaczęła delikatnie się rozjeżdżać, ale nadal między pierwszym a dziesiątym zawodnikiem było tylko 5 sekund różnicy. Na ósmym kółku Quartararo wyprzedził Viñalesa, lecz chwilę później Francuz przewrócił się w wolnym prawym zakręcie, co było ciosem w kwestii jego walki o tytuł. Zawodnik Petronas Yamahy SRT był w stanie powrócić do wyścigu, lecz dopiero na 20. miejscu ze stratą pół minuty do liderów.

Tymczasem Viñales nie potrafił obronić się przed atakami ze strony rywali. Najpierw Hiszpana wyprzedził Alex Rins, a następnie niepewną defensywę wykorzystał także Bagnaia, który chwilę wcześniej wykorzystał groźny moment na hamowaniu u Mira. Wkrótce także i Mir uporał się z Viñalesem, który spadł już na siódme miejsce i za swoimi plecami miał Andreę Dovizioso. Na czele wciąż pozostawał Morbidelli, a Rossi wykonywał swój plan A, nadal trzymając się pleców swojego rodaka. Prowadząca dwójka odjechała jednocześnie od Millera na sekundę, który otrzymał ostrzeżenie od sędziów w związku z przekraczaniem limitów torów.

Na półmetku wyścigu tempo Millera spadło. Australijczyka wyprzedził najpierw Rins w szykanie pierwszego sektora, a kilka zakrętów później został on również wyprzedzony przez Bagnaię. Tymczasem prowadzący Morbidelli odjechał od Rossiego na ponad sekundę i prezentował najlepsze tempo na torze – 1:32,748.

Z czasem do Rossiego coraz bardziej dojeżdżał Rins, który ponadto miał za swoimi plecami Bagnaię. Rins przez dłuższy czas zabierał się za Rossiego. Bagnaia zdawał się nie mieć tyle czasu i san wyprzedził Rinsa w szybkim prawym zakręcie i awansował na trzecie miejsce. W międzyczasie Quartararo zjechał do boksów, aby pewnych poprawek w motocyklu, po czym powrócił na tor i wywrócił się w szóstym zakręcie, tym razem kończąc przedwcześnie udział w wyścigu.

Na 7 okrążeń przed końcem Bagnaia bezproblemowo wyprzedził Rossiego w tym samym miejscu, co przed momentem pokonał Rinsa. Strata Włocha do Morbidelliego jednak była dość duża i wynosiła 3 sekundy. Mimo to Bagnaia spróbował ruszyć w pogoń za liderem wyścigu, lecz sam Morbidelli najprawdopodobniej otrzymał informację o pościgu i sam także starał się utrzymywać różnicę na poziomie około trzech sekund.

Rossi tymczasem nie tracił zbyt wiele względem Bagnai, a pod koniec wyścigu wręcz zbliżył się do swojego rodaka. Zawodnik Yamahy dokonał tego broniąc się kilkukrotnie od Rinsa, który jednak nie potrafił znaleźć sposobu na wyprzedzenie utytułowanego Włocha. Na ostatnim okrążeniu Rossi, który finalnie jednak stracił nieco tempa względem Bagnai, został wyprzedzony przez Mira. Zawodnik Suzuki do samej mety ścigał się z Bagnaią, jednak z ostatniego pojedynku górą wyszedł Włoch.

Z kolei Morbidelli odniósł pewne zwycięstwo w wyścigu MotoGP o Grand Prix San Marino i Riwiery Rimini na torze Misano. Włoch po objęciu prowadzenia na starcie nie oddał go do samej mety. Drugie miejsce zajął Bagnaia, a na najniższym stopniu podium stanął Mir. Jako czwarty linię mety przekroczył Rossi, piąty był Rins, szósta lokata przypadła Viñalesowi, a czołową dziesiątkę zamknęli Dovizioso, Takaaki Nakagami, Miller oraz Pol Espargaró.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu MotoGP będzie Grand Prix Emilia-Romania, które odbędzie się również na torze Misano za tydzień.