Dovizioso: Decyzja o odejściu z Ducati nie miała wpływu na dzisiejszy wynik

Andrea Dovizioso przyznał, że jego decyzja o odejściu z Ducati nie miała wpływu na to jak podszedł do dzisiejszego wyścigu. 

Włoch zwyciężył po raz pierwszy w obecnym sezonie, pokonując Joana Mira i Jacka Millera. Poprzednie wyścigi nie były tak udane dla Dovizioso i nie był on w stanie walczyć w ścisłej czołówce. Po serii rozczarowujących wyników Dovizioso ogłosił odejście z Ducati po zakończeniu obecnej kampanii, a wszystko za sprawą otwartej krytyki jego formy ze strony fabryki z Bolonii. 

"Cieszę się, że nadszedł ten moment, że udało nam się zwyciężyć" - powiedział Dovizioso. "Już w przeszłości pokazywaliśmy, że ten tor odpowiada naszemu motocyklowi i stać nas na dobry wynik. Jestem zaskoczony tym jak wszystko zmieniło się od wyścigu w Brnie, motocykl był dużo bardziej konkurencyjny i pozwalał na szybką jazdę. Zmieniłem podejście do sesji treningowych i ciężko pracowałem, żeby odnaleźć tempo, które pozwoli zwyciężyć w wyścigu".

Dovizioso przyznał, że gdyby z wyścigu nie odpadł Alex Rins to taki wynik byłby dużo trudniejszy do osiągnięcia. 

"Po tym jak nad torem wywieszono czerwone flagi czułem się pewnie i wiedziałem, że po restarcie będziemy mieć dobre tempo. Spodziewałem się, że Espargarò będzie szybki, ale zaskoczyło mnie tak dobre tempo Rinsa, który w drugiej części wyścigu był najszybszy na torze. Myślę, że gdyby Rins się nie przewrócił to zwycięstwo byłoby dużo trudniejsze do osiągnięcia".

34-latek uważa, że przed Ducati jeszcze sporo pracy, by motocykl był konkurencyjny na każdym torze.

"Musimy nadal ciężko pracować. Moje odczucia z jazdy zmieniają się z wyścigu na wyścigu, nie czuje się pewnie na wyjściach z zakrętów, w tej dziedzinie jesteśmy dużo słabsi od Suzuki czy Yamahy. Kolejny wyścig na tym torze będzie jeszcze trudniejszy, Rins z pewnością będzie bardzo groźny, zresztą nie tylko on. Walka powinna być bardzo zacięta". 

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze