Motocyklowe Grand Prix Włoch odwołane, szansa dla F1?

Po raz pierwszy od 30 lat włoska runda motocyklowych mistrzostw świata MotoGP została odwołana. Po porozumieniu się FIM, IRTY oraz Dorny wszystkie trzy podmioty zdecydowały, że tegoroczny wyścig na torze Mugello nie dojdzie do skutku. Wcześniej runda została przesunięta w czasie.

„Pomimo wspólnych wysiłków zmierzających do znalezienia praktycznego rozwiązania, brak możliwości zorganizowania wyścigu otwartego dla widzów, a także ze względu na trudności wynikające z tej wyjątkowej sytuacji, nie udało nam się znaleźć nowej daty włoskiego Grand Prix. Chciałbym podziękować wszystkim naszym fanom, którzy nas wspierali w ostatnich miesiącach i pragnę zaprosić ich z powrotem do Mugello w 2021 roku” – powiedział Paolo Poli, CEO toru Mugello.

Jak przyznał Pablo Ezpeleta, nie udało się znaleźć żadnego rozwiązania problemów logistycznych i operacyjnych nie tylko ze względu panującej pandemii oraz zmiany kalendarza wyścigowych motocyklowych mistrzostw świata: „To wielka strata, ponieważ Mugello to jeden z najpiękniejszych torów na świecie i z dumą nazywamy go domem włoskiego Grand Prix. W imieniu Dorny chciałbym podziękować fanom za zrozumienie i cierpliwość jaką okazali czekając na poprawę sytuacji. Z niecierpliwością czekamy na powrót Mugello w przyszłym sezonie”.

Oryginalnie wyścig na torze Mugello miał odbyć się 31 maja przy udziale publiczności, jednak jest to niemożliwe z powodu koronawirusa. Mugello ma jednak szansę na rozegranie wyścigu, ale Formuły 1. Runda miałaby się odbyć tydzień po Grand Prix Włoch i byłaby 1000. wyścigiem dla Ferrari.

W przeciwieństwie do MotoGP, większość jak nie wszystkie zaplanowane rundy Formuły 1 będą odbywać się za zamkniętymi drzwiami.

Źródło: motogp.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze