Lorenzo wraca do Yamahy jako zawodnik testowy

Trzykrotny mistrz świata Jorge Lorenzo powróci do MotoGP w roli zawodnika testowego. Hiszpan będzie pracować dla zespołu fabrycznego Yamaha, dla którego ścigał się w latach 2008-2016.

„Powrót syna marnotrawnego” – tak najczęściej komentuje się powrót Lorenzo do Yamahy. To właśnie z tą ekipą świętował aż trzykrotnie mistrzostwo świata.

Pierwsze testy odbędą się w dniach 2-4 luty na torze Sepang, gdzie Lorenzo poprowadzi Yamahę YZR-M1. Do jego obowiązków będzie należeć również udział w prywatnych testach. Hiszpan będzie wspierany przez Silvano Galbuserę.

Kwestia dzikiej karty dla zawodnika nie jest obecnie brana pod uwagę, ale Yamah przyznała, że jest otwarta na propozycję ze strony samego zawodnika.

„Oczywiście, że cieszymy się z powrotu Jorge do Yamahy. Kiedy wiedzieliśmy, że Jorge chce przestać się ścigać i być aktywny jako zawodnik, od razu zaczęliśmy prace nad propozycją aby do nas dołączył. Statystyki jego osiągnięć, które stworzył przez 9 lat naszej wspólnej pracy mówią same za siebie. Jest bardzo doświadczonym zawodnikiem MotoGP, który jest blisko M1 i ludzi z Yamahy. Poznaliśmy go jako precyzyjnego i zmotywowanego zawodnika z nieskazitelną spójnością i wiedzą techniczną: to są wszystkie cechy, których potrzebujesz u kierowcy testowego na tak wysokim poziomie” – powiedział w oficjalnym komunikacie prasowym Lin Jarvis, szef zespołu Yamaha.

Radości z powrotu do japońskiej ekipy nie kryje Jorge Lorenzo: „Jestem bardzo szczęśliwy z podjęcia decyzji o dołączeniu do ekipy testowej Yamahy. Zawsze planowałem aby pozostać blisko MotoGP i powrócić do padocku i myślę, że jest to odpowiednia rola dla mnie. Znam dobrze ekipę i motocykl M1. Yamaha pasuje do mojego stylu jazdy i to będzie bardzo interesujące aby spotkać się z moim starym motocyklem na nowo. Powrót do Yamahy przywodzi na myśl miłe wspomnienia. Wiele razy stawaliśmy na podium, wygrywaliśmy i razem zdobyliśmy trzykrotnie mistrzostwo, więc wiemy, gdzie leżą nasze mocne strony”.

„Dziękuję ekipie za danie mi szansy, ponieważ daje mi to możliwość tego, co kocham – jazdy motocyklem i wyciskanie limitów. Jestem bardzo zmotywowany aby zacząć pracę i nie mogę się doczekać startu”.

Źródło: motogp.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze