Viñales na czele również w drugim treningu

Maverick Viñales uzyskał najlepszy czas okrążenia również podczas drugiej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem MotoGP o Grand Prix Australii, mając dość znaczącą przewagę nad resztą stawki.

W przeciwieństwie do FP1, kiedy sesja została zakłócona przez warunki i opady deszczu, tym razem zawodnicy mieli okazję do jazdy po suchej nawierzchni. Podczas pierwszych przejazdów Viñales i Marc Márquez zamieniali się na prowadzeniu, lecz blisko tej dwójki utrzymywał się również faworyt lokalnej publiczności Jack Miller.

W końcówce motocykliści zdecydowali się na skorzystanie z miękkich opon Michelin, na których Viñales uzyskał 1:28,824 i zdominował drugi trening, będąc szybszy od reszty stawki o prawie pół sekundy. Oprócz tego Hiszpan był najszybszy również na twardej mieszance, co stawia go w roli faworyta do odniesienia zwycięstwa w niedzielę.

Bliski pobicia wyniku Viñalesa był ponownie Márquez, lecz na swojej ostatniej próbie natknął się na swojego zespołowego kolegę z Repsol Hondy Jorge Lorenzo, który jechał dość wolno na linii wyścigowej w dwóch ostatnich zakrętach.  Na drugim miejscu sesję ukończył zatem Andrea Dovizioso, który był minimalnie szybszy od Cala Crutchlowa. Czwarty czas uzyskał Danilo Petrucci, zaś piąty był Miller.

Po zblokowaniu przez Lorenzo Márquez ostatecznie znalazł się na szóstej pozycji, będąc nieznacznie szybszym od Valentino Rossiego. Ósma lokata przypadła Alexowi Rinsowi, zaś czołową dziesiątkę uzupełnili Franco Morbidelli i Aleix Espargaró. 11. czas przypadł Joanowi Mirowi, z wysokim 12. wynikiem sesję ukończył Karel Abraham, 13. miejsce w tabeli zajął Andrea Iannone, zaś 14. Francesco Bagnaia przedwcześnie zakończył swój udział w sesji po wypadnięciu w końcówce w zakręcie nr 2.

Debiutujący w barwach LCR Honda Johann Zarco, który zastępuje w tej ekipie Takaaki Nakagamiego, zajął 15. pozycję, z 16. wynikiem zameldował się Lorenzo, zaś 17. był Pol Espargaró, który także w końcówce zaliczył wywrotkę, tym razem w zakręcie nr 8. Tabelę z czasami uzupełnili Mika Kallio, Hafizh Syahrin, Miguel Oliveira i Tito Rabat.

W drugim treningu udziału nie wziął Fabio Quartararo, który w FP1 zaliczył groźnie wyglądający high-side, po którym złapał się za lewą kostkę. Badanie przeprowadzone w centrum medycznym nie wykazało żadnych złamań, jednak ze względu na pojawienie się krwiaka, a także zażycie leków przeciwbólowych, Francuz nie pojawił się na torze podczas tej sesji. Co prawda został on dopuszczony do wzięcia udziału w kwalifikacjach i wyścigu, jednak lekarze będą monitorowali sytuację i ostateczna decyzja zostanie podjęta w sobotni poranek.