Márquez wygrywa w wyścigu o Grand Prix San Marino

Marc Márquez odniósł zwycięstwo w wyścigu MotoGP o Grand Prix San Marino i Riwiery Rimini, wyprzedzając na ostatnim okrążeniu rywalizacji długotrwałego lidera Fabio Quartararo. Na najniższym stopniu podium stanął Maverick Viñales.

Podobnie jak to miało miejsce w piątek i w sobotę, również niedziela przywitała zawodników ładną pogodą. Temperatura powietrza w Misano wynosiła 26°C, zaś asfalt rozgrzany był do niemal 40°C. Jeśli chodzi o dobór opon, zdecydowana większość zawodników postawiła na dwie pośrednie opony Michelin. Wyjątkiem byli Johann Zarco, który zdecydował się na miękki przód, Jorge Lorenzo, który wybrał dwie miękkie opony, a także Miguel Oliveira, który wybrał miękki tył.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł Viñales obronił wywalczone wczoraj pole position i przewodził stawce po wyjeździe z pierwszego zakrętu. Słabszy start zaliczył Pol Espargaró, który ruszał z drugiego pola - Hiszpan na dojeździe do pierwszego hamowania spadł na piąte miejsce, co wykorzystali Quartararo, Franco Morbidelli i Márquez. Na połowie pierwszego okrążenia Márquez był już trzeci po skutecznym wyprzedzeniu Morbidelliego. Najlepszy początek spośród wszystkich zaliczył jednak Jack Miller, który na pierwszym okrążeniu awansował aż o 7 pozycji na 9 miejsce.

Na trzecim okrążeniu doszło do zmiany na pozycji lidera – Quartararo, który przez cały czas śledził Viñalesa, wyprzedził swojego rywala na wyjściu z 10. zakrętu. Na kolejnym kółku do Yamahy dopadł Márquez, który nie miał problemu z wpisaniem się na wewnętrzną sekcji prawych zakrętów 4-5 i ruszył w pogoń za Quartararo. Z kolei wywrotkę w 10. zakręcie zaliczył Takaaki Nakagami, lecz był w stanie powrócić do wyścigu na ostatnim miejscu.

Podczas gdy Quartararo i Márquez wymieniali się najlepszymi czasami okrążeń, Viñales tracił do lidera już prawie dwie sekundy, a czwarty Morbidelli – już cztery. Za ich plecami Alex Rins wdał się w walkę z Polem Espargaró, który starał się utrzymać na piątym miejscu, lecz Hiszpan wyjechał szeroko w pierwszym zakręcie i powrócił na tor na ósmym miejscu, za Valentino Rossim i Andreą Dovizioso. Niedługo później na siódmym okrążeniu Rossi dojechał, a następnie wyprzedził zawodnika KTM po wewnętrznej 14. zakrętu i przesunął się na piąte miejsce.

W międzyczasie Márquez przez cały czas wywierał ogromny nacisk na Quartararo, lecz mimo tego młody Francuz nie dawał się liderowi mistrzostw. Viñales tracił do prowadzącego duetu trzy sekundy, a do Morbidelliego dojechał Rossi. Na szóste miejsce awansował z kolei Dovizioso, który po kilku wcześniejszych próbach uporał się z Espargaró w drugim zakręcie. Z kolei wywrotkę w czwartym zakręcie zaliczył Miguel Oliveira, jednak podobnie jak Nakagami był on w stanie powrócić do rywalizacji. W tym samym miejscu kilka okrążeń później na deskach znalazł się także Francesco Bagnaia, jednak w jego przypadku był to koniec wyścigu.

Podczas gdy w czołówce niewiele się zmieniało, wywrotkę w czwartym zakręcie zaliczył Rins, który niedługo wcześniej wyprzedził Espargaró, ale zaraz potem otrzymał karę długiego okrążenia za przekraczanie limitów toru. Mimo prób odpalenia motocykla, Hiszpan przedwcześnie zakończył udział w rywalizacji. Tymczasem Rossi po długiej jeździe za Morbidellim spróbował zaatakować swojego podopiecznego w ósmym zakręcie, lecz jego rywal odpowiedział niemal błyskawicznie. Rossi jednak nie czekał długo na kolejny atak, który nastąpił w sekcji zakrętów 13-14, lecz tym razem manewr okazał się być skuteczny i fabryczny zawodnik Yamahy awansował na czwarte miejsce.

Na sześć okrążeń przed końcem wywrotkę zaliczył startujący z dziką kartą Michele Pirro, który do tej pory podążał na dziesiątej pozycji, jadąc tuż przed fabrycznym zawodnikiem Ducati Danilo Petruccim. Włoch z niewielkimi uszkodzeniami bocznymi w swoim Desmosedici powrócił do rywalizacji na niepunktowanym, 16. miejscu.  Pirro nie był jednak w stanie kontynuować jazdy z takim motocyklem i zdecydował się chwilę później na zjazd do boksów. Na kolejnym kółku wywrotkę zaliczył również Cal Crutchlow w ósmym zakręcie, również przedwcześnie odpadając z rywalizacji.

Na cztery okrążenia przed końcem Márquez rozpoczął przygotowania do ataku na Quartararo, kilkukrotnie dojeżdżając do tyłu Yamahy swojego rywala. Za każdym razem zawodnik Repsol Hondy odpuszczał na hamowaniach, by najprawdopodobniej sprawdzić, które miejsce na torze byłoby najlepsze na manewr. Dzięki tym drobnym potyczkom między motocyklistami, stratę zmniejszył jadący wciąż na trzecim miejscu Viñales, który do prowadzącego duetu tracił już tylko 1,5 sekundy.

Na początku ostatniego okrążenia Márquez zaatakował Quartararo w pierwszym zakręcie, lecz Francuz odpowiedział rywalowi w czwartym zakręcie. Lider mistrzostw nie poddawał się i dosyć optymistycznie wyprowadził manewr w ósmym zakręcie i mimo problemów był w stanie utrzymać się na swojej Hondzie. Quartararo jeszcze chciał zaatakować w ostatnim sektorze, lecz tam nie było miejsca na zwycięski manewr.

Ostatecznie Márquez odniósł przekonujące zwycięstwo po ataku na ostatnim okrążeniu i odebrał Quartararo zwycięstwo w wyścigu MotoGP o Grand Prix San Marino i Riwiery Rimini. Na najniższym stopniu podium stanął Viñales, który do Márqueza stracił 1,6 sekundy. Czwarte miejsce zajął Rossi, piąty był Morbidelli, jako szósty dojechał Dovizioso, siódmą lokatę wywalczył Pol Espargaró, a czołową dziesiątkę zamknęli Mir, Miller i Petrucci. W punktach dojechali także Zarco, Aleix Espargaró, Tito Rabat, Jorge Lorenzo i Hafizh Syahrin.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu Motocyklowych Mistrzostw Świata będzie Grand Prix Aragonii, które odbędzie się już za tydzień, 22 września.