Dovizioso ponownie pokonuje Márqueza na Red Bull Ringu

Andrea Dovizioso odniósł zwycięstwo w emocjonującym wyścigu MotoGP o Grand Prix Austrii, w którym wyprzedził Marka Márqueza w ostatnim zakręcie. Na najniższym stopniu podium stanął Fabio Quartararo.

Po porannych opadach deszczu na austriackim Red Bull Ringu nie było już śladu, co pozwoliło zawodnikom na rywalizację na slickach. Nad obiektem znajdowało się jednak sporo chmur, dzięki czemu było znacznie chłodniej niż wczoraj – temperatura powietrza wynosiła 23°C, zaś asfalt był o 10°C cieplejszy.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł startujący z pole position Márquez obronił swoją pozycję w pierwszym zakręcie, lecz Dovizioso, który wyprzedził Quartararo, powalczył z Hiszpanem na hamowaniu do trzeciego zakrętu, w wyniku czego obaj stracili pozycje na rzecz Quartararo, ale też Jacka Millera i Alexa Rinsa.

Po tym zdarzeniu obaj rozpoczęli nadrabianie strat. Na drugim okrążeniu Dovizioso jechał już na drugiej pozycji po wyprzedzeniu Rinsa i Millera, zaś Márquez nieco utknął za Australijczykiem i podążał na czwartej pozycji. Jako piąty jechał z kolei Valentino Rossi, który startował z dziesiątego miejsca. W dalszej części stawki w trzecim zakręcie doszło do kontaktu między Polem Espargaró a Calem Crutchlowem, w wyniku czego obaj przedwcześnie odpadli z wyścigu. Wywrotkę w siódmym zakręcie zaliczył także Hafizh Syahrin.

Na kolejnych okrążeniach stawka zaczęła się nieco rozjeżdżać. W czołowej grupie jechało pięciu zawodników, których dzieliło około 1,5 sekundy. Na szóstym kółku doszło do zmiany lidera – Dovizioso zdecydował się na atak na Quartararo w pierwszym zakręcie, który okazał się być skuteczny. Włoch na wyjeździe z tej sekcji wykorzystał moc silnika Ducati i odjechał od zawodnika Petronas Yamaha SRT. Tuż za nimi podążał Márquez, który starał się wyprzedzić Quartararo, lecz nie przyszło mu to łatwo. Po kilku próbach również aktualny lider mistrzostw uporał się z Francuzem, dzięki czemu przesunął się na drugie miejsce i podążał tuż za Dovizioso.

Za plecami tej trójki trwała walka między Millerem oraz Rossim. Zakończyła się ona przedwcześnie po wywrotce Australijczyka w dziewiątym zakręcie, przez co Rossi przesunął się na czwartą lokatę. Dokładnie w tym samym czasie Márquez wyprowadził atak na Dovizioso w dziesiątce i choć zawodnik Ducati starał się odpowiedzieć Hiszpanowi na prostej startowej, Márquez powrócił na pozycję lidera wyścigu.

Mimo prowadzenia, Márquez na tym etapie wyścigu nie był w stanie bądź też nie chciał odjechać od Dovizioso, aby w ten sposób zaoszczędzić opony na dalszą część rywalizacji. Taka sytuacja utrzymywała się przez sporą liczbę okrążeń, podczas których Dovizioso niczym cień podążał za swoim rywalem. Prowadzący duet był jednocześnie w stanie odjechać od trzeciego Quartararo na trzy sekundy, który z kolei miał 1,7 sek. przewagi nad Rossim. Włoch musiał bardziej uważać na jadących zanim Viñalesa oraz Rinsa, którzy jechali mniej niż sekundę za nim.

Na dziewięć okrążeń przed końcem Dovizioso zdecydował się wyprzedzić Márqueza w pierwszym zakręcie i objął pozycję lidera. Hiszpan jednak nie miał zamiaru tak po prostu oddać tej pozycji i teraz to on stał się myśliwym. Obaj zawodnicy podkręcili swoje tempo, uzyskując rekordowe czasy okrążenia. W międzyczasie z rywalizacji odpadł Tito Rabat, który przewrócił się w trzecim zakręcie.

Márquez po dłuższej jeździe za Dovizioso na trzy okrążenia przed końcem zdecydował się na ponowne zaatakowanie swojego rywala w dosyć dziwnym miejscu, ponieważ w siódmym zakręcie. Dovizioso na chwilę odpowiedział, lecz lider mistrzostw ponownie zaatakował w dziewiątym zakręcie i powrócił na pierwsze miejsce.

Na początku ostatniego okrążenia Dovizioso spróbował zaatakować Márqueza, lecz Hiszpan skutecznie odparł ten manewr. Przez moment różnica między nimi wynosiła 0,3 sekundy, lecz Dovizioso w kolejnych zakrętach znacząco odrabiał tę stratę i zwycięski manewr wyprowadził w ostatnim zakręcie, triumfując w emocjonującym wyścigu o Grand Prix Austrii. Drugie miejsce zajął Márquez, który nadal nie odniósł zwycięstwa na Red Bull Ringu.

Na najniższym stopniu podium stanął Quartararo, czwartą lokatę wywalczył Rossi, piąty był Viñales, szósta pozycja przypadła Rinsowi, na siódmym miejscu dojechał Francesco Bagnaia, a czołową dziesiątkę zamknęli Miguel Oliveira, Danilo Petrucci i Franco Morbidelli. W punktach znaleźli się także Takaaki Nakagami, Johann Zarco, Stefan Bradl, Aleix Espargaró i Karel Abraham.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu MotoGP będzie wyścig Grand Prix Wielkiej Brytanii, który odbędzie się za dwa tygodnie, 25 sierpnia.