Dovizioso pokonuje Márqueza na inaugurację sezonu MotoGP

Andrea Dovizioso odniósł zwycięstwo w pierwszym tegorocznym wyścigu Motocyklowych Mistrzostw Świata w Katarze. Drugie miejsce zajął Marc Márquez, który na mecie do Włocha stracił zaledwie 0,023 sekundy, a na najniższym stopniu podium stanął Cal Crutchlow.

Początek sezonu okazał się być fatalny dla Fabio Quartararo, który we wczorajszych kwalifikacjach wywalczył piąte pole startowe. Jego motocykl na polach startowych odmówił posłuszeństwa, przez co Francuz nie wystartował nawet do okrążenia rozgrzewkowego i do wyścigu musiał przystępować z alei serwisowej.

Najlepszym startem popisał się ruszający z drugiego pola Dovizioso, który jeszcze na prostej startowej objął prowadzenie. Jako drugi jechał Jack Miller, a czołową trójkę uzupełniał Márquez. Mający pole position Maverick Viñales spadł z kolei na szóstą pozycję. Márquez na początku drugiego okrążenia starał się wyprzedzić Millera, jednak ten atak okazał się być bezskuteczny. Niedługo później Australijczyka dotknęły problemy z siedzeniem – wyrzucił on jeden z przeszkadzających mu elementów jadąc tempem wyścigowym, co mogło doprowadzić do potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. W wyniku tego incydentu spadł on na 12. miejsce.

Niedługo później niezłe tempo narzucił duet fabrycznego zespołu Suzuki – Alex Rins oraz Joan Mir w pewnym stylu uporali się z jadącym dotychczas na trzecim miejscu Crutchlowem, kilka zakrętów potem Rins najpierw wyprzedził Márqueza, a następnie Dovizioso, obejmując prowadzenie w wyścigu. Trwało to tylko kilka zakrętów, ponieważ zawodnik Ducati wykorzystał moc swojego motocykla, odzyskując pozycję lidera na prostej startowej.

Na kolejnych okrążeniach w czołówce dosłownie co chwilę dochodziło do zmian – Rins, Dovizioso i Márquez wymieniali się pozycjami. Widać było, że Rins bardzo chciał objąć prowadzenie, jednak za każdym razem cała praca była tracona na prostej startowej, gdzie Dovizioso był w stanie odzyskiwać pierwsze miejsce. Z kolei Márquez postanowił nieco odpuścić i przyglądać się walce z przodu, pilnując jednocześnie całego peletonu zawodników jadącego za jego plecami. Chwilę później na 13 okrążeń przed końcem za ciosem postanowił pójść Danilo Petrucci, który najpierw uporał się z Mirem, a następnie wyprzedził Márqueza, awansując na trzecie miejsce. Mistrz świata zrewanżował się jednak Włochowi na prostej startowej i powrócił na swoją lokatę. Na kolejnym okrążeniu Márquez wraz z Petruccim wyprzedzili Rinsa i choć zawodnik Suzuki starał się powrócić do czołowej trójki, Petrucci skutecznie odpierał ataki Hiszpana.

Rins nie zamierzał jednak odpuszczać i na 10 okrążeń przed końcem powrócił na trzecie miejsce, jednak walka z Petruccim sprawiła, że strata do prowadzącego Dovizioso oraz Márqueza wyniosła prawie sekundę. Zawodnik Suzuki nie miał jednak problemów ze zniwelowaniem tej straty i już na kolejnym kółku próbował on wyprzedzić w dosyć agresywny sposób Márqueza, jednak motocyklista Repsol Hondy zachował zimną krew i nie pozwolił na wyprzedzenie się.

Na 6 okrążeń przed końcem w czołówce jechało osiem zawodników. Do tej pory na końcu tego peletonu podążał Valentino Rossi, jednak Włoch uporał się najpierw ze swoim zespołowym kolegą Viñalesem, a następnie z Mirem, awansując dzięki temu na szóste miejsce. 3 okrążenia później Rins starał się utrzymać czołówki i obronić się przed Crutchlowem, jednak Hiszpan wyraźnie przestrzelił hamowanie do pierwszego zakrętu, spadając na czwarte miejsce. Z kolei Rossi narzucił mocne tempo, wyprzedzając Petrucciego i powoli zbliżając się do prowadzącego kwartetu, do którego tracił mniej niż sekundę.

Na przedostatnim okrążeniu Dovizioso popełnił błąd na hamowaniu i Márquez nie potrzebował drugiego zaproszenia, aby to wykorzystać. Moc Ducati jednak ponownie dała o sobie znać, dzięki temu Dovizioso na prostej startowej nie miał problemów z odzyskaniem pozycji lidera. Czołówka musiała jednak uważać na możliwe żółte flagi spowodowane wywrotką Bradleya Smitha w pierwszym zakręcie. Márquez w połowie okrążenia zdecydował się wyprowadzić kolejny atak, jednak Włoch obronił się przed tą szarżą. Hiszpan rzucił wszystko na jedną kartę w ostatnim zakręcie, jednak przestrzelił punkt hamowania i nie był w stanie wyprzedzić swojego rywala.

Sprint do mety ostatecznie wygrał Dovizioso, który odniósł swoje 22. zwycięstwo w karierze. Drugie miejsce zajął Márquez, a na najniższym stopniu podium stanął Crutchlow. Jako czwarty linię finiszu przekroczył Rins, piąty był Rossi, szóstą lokatę wywalczył Petrucci, siódma pozycja przypadła Viñalesowi, a czołową dziesiątkę zamknęli Mir, Takaaki Nakagami oraz Aleix Espargaró. Jorge Lorenzo, dla którego był to pierwszy wyścig w barwach Repsol Hondy, zajął 13. lokatę.  

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu MotoGP będzie wyścig o Grand Prix Argentyny, który odbędzie się za 3 tygodnie, 31 marca.